Przełom w śledztwie dotyczącym zabójstwa 33-letniego Polaka w Holandii. Na początku marca br. Jan Majdański zginął od ciosów nożem podczas gejowskiego spotkania w parku Oosterpark w Amsterdamie.
Holenderska policja poinformowała, że w ubiegłym tygodniu zatrzymała 17-latka podejrzanego o zabójstwo Polaka. Śledczy badają czy morderstwo miało związek z orientacją seksualną mężczyzny.
33-letni Jan Majdański został pchnięty nożem w piątek 3 marca br. około godz. 21:30. Do ataku doszło podczas gejowskiego spotkania w Oosterpark w Amsterdamie. Mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych ran.
33-latek na co dzień mieszkał w Rotterdamie. Według holenderskiego portalu nhnieuws.nl, mężczyzna był gejem. Na razie nie wiadomo jednak czy jego orientacja miała cokolwiek wspólnego z jego śmiercią. Śledczy nie wykluczają, że napad mógł mieć charakter rabunkowy.
Holenderska policja poinformowała, że w związku ze sprawą aresztowała w ubiegłym tygodniu 17-letniego mieszkańca Amsterdamu. Nastolatek jest oskarżony o zabójstwo Polaka.
Śledczy badają, czy podejrzany ma również związek z innymi przestępstwami, których ofiarą padli geje w okolicy Oosterpark.
FAKT.PL