Pospolity osobnik obdarzony (przez rzekomą Opatrzność i kompleksy) chorą wizją państwa musi znaleźć odpowiednich wykonawców; wiernych, bezwzględnych, niedowartościowanych, pazernych i zamulonych umysłowo…
Znajduje ich w jakimś ciemnym kącie, w jakiejś psychicznej zapaści i wyciąga na dzienne światło, dając im nowe życie. Tacy ludzie są egzekutorami woli Prezesa, a jednym z nich jest sterany patriotyczną walką Antoni Macierewicz. Człowiek przedziwny, gustujący w młodych chłopcach, których obsadza na intratnych i odpowiedzialnych stanowiskach państwowych. Mocny człowiek w rządzie i w partii z woli ojca-dyrektora-Rydzyka, mającego pakiet kontrolny w tym „lepszym państwie”… Sprytnie zagrał na poczuciu winy posła Kaczyńskiego, tworząc „religię smoleńską” przy sekcie umocowanej przy toruńskiej rozgłośni. Komisja badająca katastrofę doskonale służy podtrzymywaniu w narodzie przeświadczenia o wyjątkowości moralnej Pis-u, budując jego mit założycielski ( Wawel i liczne pomniki brata Lecha). Krwiożercze i wodzowskie zapędy Antoniego znajdują ujście w roli Ministra Wojny, który właśnie przekształca polskie wojsko w armię wewnętrzną, służącą utrzymaniu władzy przez Pis, a nie obronności kraju. Praktycznie zniszczył wywiad wojskowy, dekonspirując agentów i osłabiając nasze powiązania z wywiadem NATO. Kuriozalna Obrona Terytorialna z amatorskiego zaciągu to prywatna gwardia, której będzie można uzyć, gdy wojsko i policja odmówią strzelania do demonstrantów.
Jako reformator polskiej obronności, skutecznie rozbroił to państwo, pozbawiając je najlepszych i najbardziej doświadczonych dowódców. Po prostu – wyrzucił na zbity pysk w chamski sposób 30 generałów i 250 pułkowników, doświadczonych w Iraku i Afganistanie oraz kształconych w Angli i USA… Bo chodzili do roboty w PRL-u. Rządowo-kolorowe kłamstwa o zbrojeniu armii, to Antkowe opowiastki o tysiącu dronów, kilkudziesięciu helikopterach, okrętach podwodnych w Radomiu i rakietach, których Amerykanie boją się nam udostępnić…
Należy zwrócić uwagę na powiązania tej władzy z prominentnymi osobami z PRL-u i funkcjonariuszami bezpieki. Czyż to nie prokurator stanu wojennego, Piotrowicz, wypełnił prezesowski rozkaz unicestwienia Trybunału Konstytucyjnego ? Antoni Macierewicz zasiada w radzie fundacji Głos, gdzie prezesem zarządu jest Robert Jerzy Luśnia, współpracownik bezpieki (uznany przez sąd ). W latach 80-tych oficerem prowadzącym Luśni był esbek Józef Nadworski, podejrzany o koneksje z sowiecko-rosyjskim wywiadem. Krzysztof Ciszewski, który figuruje w archiwach SB jako TW, jest dziś członkiem zespołu „ekspertów smoleńskich” Macierewicza ! Zastanawiająca jest opinia brytyjskiego wywiadu MI-6 na temat Polski: „Efektem obecnych czystek, proponowanych przez polskie władze, są masowe próby infiltracji ze strony rosyjskich służb. Polska staje się zagrożeniem dla całej naszej wspólnoty” (za:Polityka). Postawmy śmiałe pytanie: Czy ten Macierewicz to „koń trojański” Rosji, czy szaleniec z brzytwą ?
A poza tym – pan Antoni olewa prezydenta, chwali go niezmiernie premierka Szydło, Kaczyński nic mu nie zrobi, bo boi się Rydzyka… Co z tego, że ten facet z przyklejonym lukrowanym uśmieszkiem jest tchórzem, który uciekł pociągiem ze Smoleńska tuż po katastrofie, nie zapominając wszakże zjeść obiadu w trupiej atmosferze. Uciekł też z miejsca samochodowego wypadku, ale to małe piwo w porównaniu z… Jako wykształcony w PRL-u historyk (i minister) jest przekonany, że Józef Piłsudski i Roman Dmowski korzystali z doświadczeń… Powstania Warszawskiego; mimo że umarli przed jego wybuchem. Tak to jest, gdy się żyje w wirtualnej rzeczywistości Pis-u i popisu. A teraz trzymajmy się ! – Antoni M. jeszcze nie raz doprowadzi nas do łez (byle ze śmiechu ). Ostańcie z Bogiem !
JÓZEF JASIELSKI