„Szanse Tuska na drugą kadencję rosną razem z jego krytyką w Polsce”. Na Zachodzie zapowiadają spektakularną klęskę PiS

„Nie ma alternatywnej kandydatury niż Donald Tusk” – mówi o zbliżających się wyborach na prezesa Rady Europejskiej jeden z francuskich polityków. A analitycy z renomowanego magazynu „Politico” zauważają, że ostra krytyka Tuska ze strony jego politycznych oponentów z Polski skutkuje tylko wzmocnieniem poparcia wśród liderów europejskich.

Jak zauważa „Politico”, krytyka ze strony Jarosława Kaczyńskiego raczej Polakowi w reelekcji nie przeszkodzi. Donald Tusk cieszy się poparciem Angeli Merkel i innych wpływowych polityków Europy. W czasie, gdy Unia Europejska stoi w obliczy Brexitu i innych wyzwań, można się spodziewać, że większość zagłosuje na sprawdzonego kandydata, gwarantującego stabilizację.

Na Donalda Tuska głosować będą również państwa Grupy Wyszehradzkiej. — Chcemy, by Donald Tusk został na drugą kadencję. Uważamy, że jest doskonałym przewodniczącym Rady Europejskiej. Potrzebujemy kogoś takiego. Kogoś, kto czynnie opowie się za UE. Szczególnie dziś, w obliczu sporych wątpliwości dotyczących relacji transatlantyckich — powiedział w rozmowie z „Politico” czeski minister ds. europejskich Tomas Prouza.

– Unia Europejska potrzebuje takiego lidera jak przewodniczący Tusk – potrafiącego nazywać rzeczy po imieniu, spostrzegawczego, szczerze oddanego znajdowaniu wspólnej płaszczyzny porozumienia pomiędzy państwami członkowskimi i wzmacniającego potrzebę zjednoczenia — dodał pragnący zachować anonimowość polityk słowacki.

Nie jest też do końca pewne, że Polska będzie głosować przeciw Polakowi. Być może przedstawiciel PiS podczas głosowania tylko wstrzyma się od głosu. W wywiadzie udzielonym TVP3 Białystok prezes Prawa i Sprawiedliwości mówił jednak, że „nie jest w interesie Polski, by ktoś taki był przewodniczącym Rady Europejskiej”. I wydaje się, że jest to oficjalne stanowisko Polski. 7 lutego Witold Waszczykowski w rozmowie z RMF FM komentował, że Tusk „zachowuje się groteskowo, ignoruje własne państwo, ignoruje własny rząd”.

„Politico” zauważa jednak, że mimo wielu agresywnych inwektyw strona polska nie zaproponowała jeszcze alternatywnego kandydata na to stanowisko. Tymczasem kadencja Donalda Tuska kończy się w maju. W PiS szybko będą musieli więc zdecydować, czy wolą mieć problem z Tuskiem w Brukseli, czy w Polsce.

LIDIA PUSTELNIK, NATEMAT.PL

ŹRÓDŁO: „POLITICO”

Więcej postów