Były wiceszef CIA Michael Morell powiedział, że prezydent Rosji ma „doskonałą możliwość”, aby zrobić prezent prezydentowi elektowi Donaldowi Trumpowi na inaugurację, wydając USA byłego pracownika amerykańskich służb specjalnych Edwarda Snowdena.
Były szef CIA napisał o tym w swojej kolumnie na portalu Cipher Brief. Morell przekonuje, że kwestia Snowdena przyniesie Rosji znaczne korzyści: pomoże Putinowi nawiązać osobiste relacje z Trumpem i urazi ustępującego prezydenta Obamę, a także zmusi świat do patrzenia na Rosję jako na równego partnera USA, uważa Morrell.
Według Morella taki gest pokaże całemu światu, że podejście Trumpa do stosunków z Rosją, w przeciwieństwie do kursu polityki zagranicznej Obamy, już przynosi owoce. A jak tylko Snowden zakuty w kajdanki postawi stopę na amerykańskiej ziemi, relacje Trumpa i społeczności wywiadowczej USA, poważnie zepsute przez szereg skandali, ulegną znacznej poprawie, pisze Morell.
Morrell zaznacza, że USA i Rosja nie mają podpisanej umowy o ekstradycji, ale uważa, że prezydent Rosji w razie potrzeby mógłby znaleźć sposób, aby z zachowaniem prawa wydać Snowdena.
Były pracownik CIA i NSA Edward Snowden w czerwcu 2013 roku przekazał mediom tajne informacje na temat globalnego nadzoru służb specjalnych USA i Wielkiej Brytanii w Internecie. Snowden uciekł ze Stanów Zjednoczonych i tranzytem przez Hong Kong trafił do Moskwy, gdzie najpierw otrzymał tymczasowe schronienie na rok, a w 2014 roku także zezwolenia na pobyt, które pozwala mu podróżować po Rosji i wyjeżdżać poza jej granice.
Michael Morell został pierwszym zastępcą dyrektora CIA w kwietniu 2010 roku i dwukrotnie wykonywał obowiązki szefa resortu. W sierpniu 2016 roku w wywiadzie dla CBS News wezwał do „zabijania Rosjan” w Syrii. Podczas kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych Morrell nazwał Donalda Trumpa „nieświadomym agentem” Moskwy.