400-osobowy doborowy oddział islamistów przeniknął do Europy – alarmuje „Daily Mail”, powołując się na źródła we włoskich służbach specjalnych. Według nich, terroryści tzw. Państwa Islamskiego przedostali się na kontynent udając imigrantów.
Dowódcą kilkusetosobowej bojówki jest generał ISIS Lawdrim Muhadżeri, zwany też Abu Abdullahem al Kosova z racji swojego albańskiego pochodzenia. Niegdyś służył on w wojskach NATO, m.in. w głównej bazie militarnej USA w Kosowie Camp Bondsteel, działającej w ramach sił KFOR w Ferizaju, a w 2010 r. w bazach NATO w Afganistanie.
W resorcie Macierewicza absurd goni absurd. Także przy organizacji szczytu NATO w Warszawie
W końcu 2012 r. przedostał się do Syrii, gdzie przez 4 lata walczył w szeregach ISIS dochodząc tam do rangi „generała”. To on właśnie publikował w Internecie filmy z masowego obcinania przez islamistów głów swoim jeńcom. Na jednym z filmów sam rozrywa schwytanego człowieka rakietą.
Teraz, kiedy tzw. Państwo Islamskie zaczęło ponosić w Syrii porażki, zabrał on swoich 400-tu doborowych żołnierzy i wraz z nimi przedostał się do Europy, udając grupę uchodźców. „Muhadżeri jest sprytnym strategiem. Jest o wiele bardziej przebiegły niż zwykli islamscy bojownicy” – ostrzega w rozmowie z Jihad Watch szef Departamentu Antyterrorystycznego Kosowa Fatos Makolli.
Misiewicz zarabia MAJĄTEK. Nie ma dyplomu i doświadczenia. Zobacz ile!
Oficjalnie policja Kosowa zaprzecza jednak informacjom włoskich służb o przybyciu groźnego terrorysty. Według niej, Lawdrim Muhadżeri nadal znajduje się na terytorium Syrii. Natomiast włoski dziennik „L’Espresso” twierdzi, że jest on ze swoimi ludźmi właśnie na terenie Kosowa.
„Liczni dżihadyści wracają do Europy i na Bałkany, planując uderzyć w samym sercu naszego kontynentu. Niektórzy z nich zostali zidentyfikowani przez europejskie służby bezpieczeństwa, ale wielu innym udało się przekroczyć granice” – twierdzi włoska gazeta.
REPORTERS.PL
