Tragiczne wydarzenia rozegrały się w Domu Weterana w Suwałkach w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Znaleziono tam ciało 90-latki. Makabrycznego odkrycia dokonała jedna z mieszkanek domu. Policja tymczasowo aresztowała mężczyznę podejrzanego o zabójstwo. Dalszych szczegółów śledztwa nie ujawniono.
– Został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące – informuje Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach. Tomkiewicz nie chce jednak ujawniać szczegółów, zasłaniając się dobrem prowadzonego śledztwa. Jak podaje portal wspolczesna.pl, kobieta została uduszona przez młodego mężczyznę, który wynajmował jeden z lokali w Domu Weterana. Podejrzany zatem znał swoją ofiarę. Przypuszcza się, że do przestępstwa doszło na tle rabunkowym.
– Staruszka otrzymywała sporą emeryturę – opowiadają mieszkańcy domu. Żyła oszczędnie, sporo odkładała. Sąsiedzi wiedzieli, że może mieć kosztowności albo pieniądze. Zresztą, nieraz pożyczała drobne kwoty. Dodają, że była bardzo życzliwą i pogodną osobą. Zdarzało się, że prosiła młodszych lokatorów o różnego rodzaju przysługi. Mieszkańcy bloku przypuszczają, że podejrzany był w jej mieszkaniu wcześniej i widział, że wiedzie się jej bardzo dobrze.
Dom Weterana w Suwałkach powstał z myślą o ludziach starszych i samotnych, którzy zajmują niewielkie mieszkania. Jeszcze kilka lat temu w obiekcie był bar, lekarz, pielęgniarka i kaplica. – Dziś został tylko fryzjer – opowiada jeden z mieszkańców. – Wiele mieszkań zostało sprzedanych, albo wynajętych. Mieszka tutaj wielu młodych, nadużywających alkoholu osób – dodaje. Podobno zatrzymany mężczyzna należał do takiego kręgu. Pracował dorywczo i nie był wcześniej karany.
FAKT.PL