PORUSZAJĄCE słowa teścia polskiego kierowcy. NOWE FAKTY!

– To co ten terrorysta zrobił mojemu zięciowi to po prostu w głowie się nie mieści – szepcze ze łzami w oczach teść zamordowanego w Berlinie Łukasza U. Ryszard Kruszyna – nie możemy się pogodzić z tym co go spotkało – dodaje.

– To straszne co ten człowiek zrobił naszemu Łukaszowi – mówi załamującym się głosem teść zabitego w Berlinie przez terrorystę Łukasza U. Ryszard Kruszyna – jak można było zabić człowieka z zimną krwią w imię jakiejś chorej ideologii?

Informacja o losie Łukasza spadła na jego rodzinę niespodziewanie wtedy gdy jego najbliżsi szykowali się na jego powrót.

– Przecież za parę dni mieliśmy razem zasiąść do wigilijnego stołu – wzdycha teść zamordowanego – o wszystkim powiedziała mi młodsza córka Agnieszka, która na Internecie przeczytała o zamachu i przyszła mi pokazać zdjęcie ciężarówki użytej przez zamachowca. Popatrz tato taka sama jak Łukasza, powiedziała. Jeszcze się łudziliśmy, że Łukasz żyje, ale w nocy potwierdziło się najgorsze. Teraz zamiast radości ze świąt czeka nas smutek z powodu jego śmierci.

O Łukaszu, ci co go znali, mówią tylko dobrze

– Wszyscy go tu lubili – wyznaje wójt gminy Banie Teresa Sadowska- dbał o rodzinę doskonały fachowiec jeśli trzeba było nikomu nie odmówił pomocy. trudno nam będzie się pogodzić z jego stratą. Teraz musimy się skupić na tym aby pomóc jego żonie Zuzannie w tych ciężkich chwilach.

Szef i kuzyn Łukasza U. Ariel Żurawski ciągle jest w szoku po tym co spotkało jego kierowcę.

– U nas w firmie mówiliśmy na niego „inspektor” bo taki był dokładny i skrupulatny – opowiada drżącym głosem – w dniu gdy doszło do tych dramatycznych wydarzeń jeszcze z nim rozmawiałem przez telefon. Łukasz skarżył się, że Niemcy nie chcą go rozładować i będzie musiał czekać do wtorku. Mówił również że w miejscu gdzie czekał na rozładunek kręcą się sami muzułmanie.

W nocy na komendzie policji w Gryfinie gdzie byłem przesłuchiwany pokazano mi również straszne pośmiertne zdjęcie Łukasza, abym go zidentyfikował. Twarz miał całą poobijaną i widać było ciecia zadane prawdopodobnie nożem przez terrorystów.

Nie wierzę żeby jeden człowiek mógł zabić mojego kuzyna. To był potężny chłop 1,90 wzrostu i prawie 130 kg wagi. To musiała zrobić grupa ludzi.

FAKT.PL

Więcej postów