Ponad sto beczek z płynnymi i sproszkowanymi środkami toksycznymi odkryli żagańscy kryminalni jednym z gospodarstw we wsi Dzietrzychowice woj. lubuskie.
Odkrycie było szokujące, bowiem na posesji znajdowało się ponad siedemdziesiąt metalowych beczek 200-litrowych oraz 30 pojemników o pojemności ogółem tysiąca litrów. Wszystkie wypełnione po brzegi płynnymi i sproszkowanymi substancjami silnie trującymi. Jakby tego było mało, kilka beczek z nieznaną substancją znaleziono na obrzeżach wioski. Wezwano straż pożarną. Teren zabezpieczono tak, aby nie mogły dostać się na ten obszar osoby postronne. Już wstępne badania znajdujących się w pojemnikach substancji potwierdziły przypuszczenia, że są to środki bardzo szkodliwe dla środowiska. Odpowiednie służby zajmują się usunięciem toksyn. Prokuratura z kolei bada w jaki sposób i skąd śmiertelnie niebezpieczne środki dotarły do nadgranicznych Dzietrzychowic.
SE.PL