Kobietę postawiono publicznie przed plutonem egzekucyjnym, a następnie rozstrzelano, zmuszając jej dzieci, żeby na to patrzyły. O kolejnej szatańskiej zbrodni Państwa Islamskiego poinformowały irackie media. Jej ofiarą padła kobieta, która próbowała uciec z dziećmi z opanowanej przez Państwo Islamskie miejscowości Albu Fahed, na północ ot Tikritu, na terytorium kontrolowane przez wojska irackie.
Oprawcy oskarżyli ją o zdradę i współpracę z irackimi służbami bezpieczeństwa, a następnie w ostatni piątek stracili na oczach jej dzieci.
Podobnych doniesień o zbrodniach ISIS nadchodziło w ostatnim czasie znacznie więcej. Szczególnie szokująca była egzekucja dokonana w Ar-Rakka na 7-letnim chłopcu Muazie Hassanie po tym jak ktoś doniósł, że przeklinał on w czasie gry w piłkę.
Jego również policja religijna Hisbah straciła w obecności setek ludzi, w tym rodziców chłopca, którzy na widok egzekucji syna stracili przytomność.
W maju br. 20 uciekinierów z jednego z więzień ISIS ujawniło też, że islamscy psychopaci masowo torturowali w nim dzieci, na równi z ich aresztowanymi matkami. Potem zostały one zabite pomimo, że przyznały się do wszystkich zmyślonych zarzutów, które im postawiono – „pomagania niewiernym” i „obrażania Allaha”.
Dzieci sadzano na tzw. „krzesłach tortur”, bito prętami i pejczami, rażono prądem elektrycznym, wieszano na hakach tak, żeby mogły dotykać podłogi tylko końcami palców. Męczono je w ten sposób nawet po tym jak już ogłoszono im, że zostały skazane na śmierć. Część z nich nie dożyła egzekucji i zmarła w czasie tortur.
Jeden ze zbiegów zdecydował się na ucieczkę po tym jak oznajmiono mu, że zostanie ukrzyżowany i pozostawiony na powolną śmierć w upale. Przypomnijmy, że wcześniej Państwo Islamskie opublikowało też nagranie, na którym egzekucji „wrogów ISIS” dokonują przyuczone do tego dzieci, w tym brytyjski chłopiec, z którego oprawcę zrobiła własna matka.
REPORTERS.PL