SKANDAL! Radny upił się w teatrze. Politycy PiS są w szoku…

Skandal z udziałem Zbigniewa Boćki, radnego PiS z gminy Działdowo! Jak ujawnił Michał Żebrowski, doszło do niego w Teatrze 6. piętro, w którym znany aktor jest dyrektorem naczelnym. W trakcie spektaklu działacz PiS miał pod wpływem alkoholu grozić pracownikom, obrażać ich i obmacywać kobiety. Politycy PiS są w szoku…

 

Do zdarzenia doszło 18 marca podczas sztuki „Polityka” Włodzimierza Perzyńskiego. Michał Żebrowski, dyrektor naczelny teatru, opisał je w rozmowie z portalem naTemat.pl.

Boćko przyszedł na spektakl w towarzystwie kilku osób. Już w trakcie sztuki zachowywał się głośno i nie reagował na prośby o spokój. Później było jeszcze gorzej. Pod koniec pierwszego aktu polityk opuścił widownię i udał się do baru, aby wypić coś mocniejszego. Kiedy nie wpuszczono go z powrotem na salę, działacz PiS zaczął obrażać pracowników obsługi i grozić im.

– Jest tu syf, dziadostwo, jak tak można! Nie mogę usiąść, trzeba to posprzątać! Napiszę skargę! – krzyczał.

Na 30 minut przed końcem drugiego aktu podjął ponowną próbę wejścia na widownię. Kiedy znowu się nie powiodła, miał szarpnąć jedną z pracownic, a innym wygrażał: „Wszyscy stracicie pracę”, „Będziecie mieli przesrane”, „Czy wy wiecie, kim ja jestem?”, „Chyba nie wiecie, co będzie się działo, jak nie wpuścicie PiS-u na salę”, „Jak jakieś nagranie wyjdzie dalej, to wszyscy macie przej…” – grzmiał Boćko oraz jego towarzysze. Według świadków był pod wpływem alkoholu.

Michał Żebrowski zwrócił się do władz PiS z prośbą o wyciągnięcie konsekwencji wobec swojego członka.

Boćko to 45-letni radny gminy Działdowo, zasiada m.in. w komisji kultury.

Wczoraj nie był zbytnio rozmowny. – Nie mam nic do dodania. Wszystko już zostało powiedziane – rzucił tylko w rozmowie z naszym dziennikarzem. Wyjaśnień domagają się jednak władze PiS. – Jeśli zachowywał się tak, jak opisuje nam to dyrekcja teatru, to jest to nie do przyjęcia. Niedopuszczalne jest powoływanie się na pozycję w partii. Wyjaśnimy tę sprawę do końca – obiecuje nam poseł Leonard Krasulski, jeden z lokalnych posłów i członek komitetu politycznego partii.

SE.PL