Obrona terytorialna. Czy potrzebuje ją Polska?

W ciągu dwóch-trzech tygodni ma zostać zaakceptowany przez ministra Antoniego Macierewicza ostateczny wariant koncepcji obrony terytorialnej.

 

„W naszej ocenie jest to duże tempo i duże wyzwanie. Sytuacja geopolityczna się zmienia niekorzystnie i po prostu nie ma na co czekać. Należy jak najszybciej te brygady sformować, żołnierzy przeszkolić, by jak najszybciej byli oni w stanie chronić nasz kraj” – powiedział Grzegorz Kwaśniak,  pełnomocnik MON ds. tworzenia Obrony Terytorialnej Kraju.

Przyznał, że w formowaniu wojsk obrony terytorialnej mogą przeszkodzić braki w infrastrukturze – za mało koszar, strzelnic i magazynów, których budowę trzeba będzie rozważyć za kilka lat. Zdaniem Kwaśniaka drugim problemem mogą być braki kadrowe, szczególnie wśród oficerów starszych. Część z nich miałoby przejść do wojsk obrony terytorialnej z wojsk operacyjnych. „Planujemy również pozyskać oficerów z rezerwy” – dodał.

Przedstawione przez MON informacje są bardzo ogólne i wyglądają tak, „jakby przygotowała to jakaś organizacja pozarządowa, ale składająca się z trzech członków i to w ciągu godziny”, – powiedział Cezary Tomczyk (PO). Były wiceszef MON Czesław Mroczek też zaapelował do przedstawicieli MON, by zarzucili swe pomysły. 

Czym w końcu jest ta obrona terytorialna? Czy potrzebuje ją Polska? I czy będzie ona stanowić solidne wsparcie dla wojsk zawodowych w razie konfliktu zbrojnego? Zobaczymy na przykładzie państwa, które już ma doświadczenie w tej strefie.

 Nasz sąsiad już od kilku lat wprowadził do grona rodzajów wojska pododdziały obrony terytorialnej. Białoruś prowadzi manewry z żołnnierzmi OT kilka razy rocznie samodzielnie, a również we współdziałaniu z wojskiem zawodowym.  

Niezbędność wojsk obrony terytorialnej tłumaczy się przede wszystkim tym, że zmieniła się istota wojny i zawartość walki zbrojnej. Współczesna wojna nie jest już tylko konfrontacją zbrojną. Nowy pogląd na zapewnienie bezpieczeństwa wojskowego w tym że w przyszłości podstawowe zagrożenie może iść nie tyko z boku armii, lecz również z boku przeróżnych kryminalnych  ugrupowań i organizacji ekstremistycznych. Dlatego słusznie jest że pomyślność każdego obywatela będzie zależała od umiejętności, zdolności i gotowości obraniać swój dom, swoją rodzinę, swoje miasto.

Ze względu na to, że żołnierze wojsk obrony terytorialnej powoływane są tylko w razie zagrożenia wojskowego, cały system obrony terytorialnej nie wymaga znacznych wydatków pieniężnych, a więc jest najbardziej oszczędnym sposobem podtrzymywania zdolności do obrony państwa.

Na Białorusi obrona terytorialna istnieje już od 10 lat i od kilku lat to wojsko się szkoli. Na przykład, w tym roku Alaksandr Łukaszenka sprawdził gotowość wojsk obrony terytorialnej. „Tylko nadając obronie charakter ogólnonarodowy można zagwarantować udaną obronę państwa”, – powiedział prezydent Białorusi.

Doświadczenie armii ukraińskiej zmusiło też do stałego przeglądu szkolenia bojowego armii białoruskiej. Co raz częściej odbywają się ćwiczenia niedaleko ukraińskiej i polskiej granicy (na przykład latem ub.r. i w lutym b.r. na poligonach Brzeskiego i Gomelskiego obwodów ćwiczyły wojska rakietowe i artylerii), urzędnicy też ćwiczyli gotowość obrony terytorialnej w akademii wojskowej.

Podczas sprawdzania gotowości wojsk w marcu br., na poligonach Białorusi odbyły się wspólne manewry róznych rodzajów wojsk Białorusi i Rosji, w których zostały zaangażowane też pododdziały wojsk obrony terytorialnej.

  Całość tych przedsięwzięć jest nakierowana na to, żeby zapobiec konfliktom wewnątrz kraju, a również mieć zawsze dobrze przygotowaną i uzbrojoną armię.

Białoruskie doświadczenie w strefie obrony terytorialnej – niezły przykład organizacji podobnego rodzaju wojska. Można też wząć za przykład białoruską koncepcję OT, gdy nie ma możliwości (albo umiejętnośći) stworzyć własny dokument i poradzić sobie z problemami stworzenia nadającej się do eksploatacji infrastruktury.  Zobaczymy, czy zdążą nasi politycy w tej sprawie chociaż dojść do porozumienia między sobą.

JAN RADŽIŪNAS

Więcej postów

7 Komentarze

  1. Baz? Obrony terytorialnej powinien by? uprzedni wprowadzony powszechny obowi?zek szkolenia wojskowego i obrony cywilnej poczynaj?c od szkolnictwa ?redniego.

  2. Przy szerokich znajomo?ciach Schetyny to podwojnej ochrony .Przyjdzie broni? naszy granic nie tylko m??om i synam ale nam kobietom czyli matkom,?onom i kochankom .Babcie b?d? wnuki pilnowa? Emotikon smile

  3. OT – jako odstraszacz -co? w rodzaju zbrojnej neutralno?ci jak w Szwajcarii…
    Ale musi to by? masowe i powi?zane z dost?pem do posiadania broni wszystkich Polaków mog?cych j? posiada? (z uwagi na zdrowie psychiczne i brak konfliktów z prawem). Kto zaatakuje kraj gdzie jest 30 mln uzbrojonych obywateli szkol?cych si? d o walki? W tym rejonie geopolitycznym to jedyna opcja dla nas POLAKÓW.http://bezprzesady.com/aktualnosci/konferencja-w-sejmie-rp-obrona-terytorialna – konferencja sejmowa o Obronie Narodowej co jak i gdzie?

  4. m?dre s?owa
    Prosz? zwróci? uwag? na t? jak?e m?dr? wypowiedz.

    „Tylko nadaj?c obronie charakter ogólnonarodowy mo?na zagwarantowa? udan? obron? pa?stwa”, – powiedzia? prezydent Bia?orusi.

    Aby to osi?gn?? ludzie musz? czu? si? gospodarzem w swoim kraju
    i walczy? o swoj? w?asno?? oraz swój los a nie o losy „oligarchów” lub polityków. Du?o w Polsce musi si? zmieni? aby zrealizowa? t? koncepcje.
    Za dzisiejsz? Polsk? nikt nie chce gin?c. Co wi?cej, ludzie z niej uciekaj? mimo ?e nie ma nawet wojny.

Komentowanie jest wyłączone.