Falę oburzenia wśród Szwajcarów wywołała decyzja władz jednej z szkół, gdzie dwójka muzułmańskich uczniów otrzymała pozwolenie na odmowę podawania ręki nauczycielkom, co jest tradycją w tamtejszych placówkach.
Całą sprawę nagłośniła gazeta „Blick”, która w decyzji władz szkoły dostrzega „otwartą bramę” dla politycznego islamu. Oto bowiem dwóch muzułmańskich uczniów ze szkoły ponadpodstawowej w Therwil w pobliżu Bazylei powołując się na zakaz religijny sprzeciwia się szwajcarskiej tradycji i kulturze.
Oburzenia postawą dyrekcji nie kryją nie tylko zwykli Szwajcarzy ale również m.in Saida Keller-Messahli – przewodnicząca Forum Postępowego Islamu, organizacji starającej się przekonać wyznawców islamu o konieczności dostosowania się do zasad obowiązujących w Europie. Do grona krytyków wyżej wspomnianej decyzji dołączyli również szwajcarscy politycy. W tym Simonetta Sommaruga minister sprawiedliwości, która tłumaczyła, że podawanie ręki nauczycielom jest w Szwajcarii od lat zakorzenione w tradycji i niezastosowanie się do tego zwyczaju z powodów religijnych jest wyrazem braku chęci integracji.
W Szwajcarii mieszka obecnie ponad 300 tys. muzułmanów co stanowi ok. 4,5 proc. społeczeństwa.
RP.PL