Po pierwszych łzach po zamachach Federica Mogherini największe zagrożenie widzi w państwach narodowych.
Federica Mogherini udzieliła wywiadowi dla Die Welt. Według niej zamachy w Brukseli, były kwestią wewnątrzeuropejską, gdyż „to obywatele euroejscy dokonują zamachów”. Przestrzega ona przed narodowymi i prawicowymi rozwiązaniami kwestii imigranckich: „Zamachowcy to obywatele europejscy, urodzeni w Europie, którzy dorastali na starym kontynencie. Jeśli zaczniemy przywoływać wojnę kultur, to będzie to oznaczało, że nie wyciągnęliśmy żadnych wniosków z ostatnich 20 lat. Jeśli będziemy przedstawiać to jako „my Europejczycy, my chrześcijanie przeciwko im, muzułmanom, Arabom, terrorystom” to przysłoni nam to tylko rzeczywistość. Wszyscy jesteśmy Europejczykami. Fundamentem Europy jest zdolność do życia razem, w jednej wspólnocie, mimo iż się od siebie różnimy, pod względem religii, narodowości i kultury”
WPOLITYCE.PL
?al mi tej p?acz?cej kobiety, która nie wie co mówi.
Po prostu idiotka. P?acze Belgia, p?acze Francja – tak si? ko?czy tolerancja.
… tak? mamy europejsk? elit? polityczn?. Pomy?le?, ?e bezpiecze?stwo mojej rodziny ma zale?e? od decyzji podj?tych przez tych ludzi. MY IM P?ACIMY SOWITE EUROPEJSKIE WYP?ATY ZA TO !
Babsztyl udowodni?, ?e g?upota jest nieuleczalna.
W takiej unii nie chc? mieszka?. To kole?anka Tuska.
Niech lepiej nadstawi te cipsko i dupsko ruchajacym kozy arabom, pierdolona lewacka szmata, zalozyc jej szmate na glowe i wyslac do Syrii.
Co? niezrozumia?ego! Ta kobieta traci zmys?y!