Śmierć Lachom! Czyli nacjonalizm według banderowca

„Nie ma zbrodniczych narodów, są tylko zbrodnicze ideologie” ukraiński historyk Wiktor Poliszczuk.

Na Ukrainie obecnie wyznaje się kult Bandery podsycany przez Prawy Sector. Szeroka gloryfikacja OUN-UPA ma miejsce już nie tylko na Ukrainie, ale wraz z migracją przenosi się do… Polski.

 Kult OUN-UPA i szerzenie nacjonalistycznej ideologii to „zasługa” wielu ukraińskich historyków i publicystów, a również polityków, którzy drążą ukraińskie umysły od uzyskania przez Ukrainę niepodległości. Efekty propagandy proupowskiej są widoczne w rozmowach z Ukraińcami pracującymi i studiującymi w Polsce – są przekonani o bohaterstwie OUN-UPA, zaprzeczają popełnionym przez te organizacje zbrodniom albo je usprawiedliwiają rzekomo takimi samymi zbrodniami Polaków. Incydentalnie zdarzają się nawet pochwały rzezi wołyńskiej i zapowiedzi jej powtórzenia – nie mają wprawdzie istotnego znaczenia, ale pokazują istnienie skrajnie antypolskich nastrojów niepasujących do wykazywanego w sondażach ukraińskiej opinii społecznej pozytywnego postrzegania Polski.

W sieci socjalnych te skrajne nastroje dotyczące Polaków występują coraz częściej. Dobrze pamiętamy wpis ukraińskiej wolontariuszki pułku „Azow” Zoriany Konowalec: “Jeszcze Polska nie zginęła, ale zginąć musi, jeszcze Polak Ukraińcowi buty czyścić musi”.

Skąd u tej młodej dziewczyny tyle nienawiści do Polski i Polaków? Najwidoczniej nauczyła się tego w organizacjach, w których działa. Jak długo polskie i ukraińskie władze będą przymykały oczy na nazistów i skrajnich nacjonalistów „Prawego Sektoru”? Dlaczego istnieje przyzwolenie na istnienie tych organizacji? Jako państwo sąsiadujące z Ukrainą i posiadające coraz większą mniejszość ukraińską, a także jako państwo wspierające Ukrainę, powinniśmy bacznie przyglądać się procesom zachodzącym w ukraińskim społeczeństwie.

Pamiętamy też ukraińskich studentów polskiej uczelni spokojnie robiących sobie zdjęcia z flagą UPA. Kto im dał Kartę Polaka? A może taka jest cicha polityka, aby banderowców wpuszczać do Polski pod przykrywką studentów? A może po prostu Kartę Polaka można sobie kupić?.

Niedawno też lubelska policja zatrzymała w jednym z domów studenckich agresywnego Ukraińca, który trzymał na terenie akademika kuszę i bagnet. Ponadto posiadał on flagę UPA i sprofanowaną flagę polską.

Niestety podobne przypadki zdarzają się też w Europie zachodniej, gdy niektórzy studenci-obcokrajowcy zamiast nauką zajmują się szerzeniem fanatyzmu. A od tego tylko krok do aktów terroru.

Tak czy owak, rektorzy polskich uczelni winni bacznie się przyglądnąć, kto u nich studiuje. Uczciwi i pracowici studenci, niezależnie od swej narodowości, jak najbardziej tak. Nasi polscy politykierzy, nie dość, że wspierają politycznie banderowski faszyzm, to jeszcze go finansują z naszych podatków! W polskim prawie jest paragraf odnośnie szerzenia i propagowania faszyzmu i nazizmu. Widać, że nie dotyczy polskich politykierów i mediów głównego ścieku, ORAZ FASZYSTOWSKICH STUDENTÓW UKRAINY !!!

Tym powinna zająć się prokuratura, która jednak siedzi cicho. Wkraczają do akcji tylko wtedy, wraz ze wszystkimi swoimi armatami, jak jakiś osiłek gdzieś na murze namaluje swastykę, co jest szczytem ich hipokryzji i podwójnej moralności. Banderowce niszczą i profanują pomniki i nagrobki polskich ofiar ukraińskiego bestialstwa za czasów Bandery, a również polskich bohaterów czasu II Wojny Światowej.

Rządy w Polsce od dawna są rządami o znamionach polskości. Środowiska polityczne są rozpracowane i przepełnione Ukraińcami o zmienionych nazwiskach oraz żydowskimi stalinistami równiez o zmienionych nazwiskach. Obie grupy serwują politykę ” Giedroycioskiego prometeizmu” który ma za zadanie niszczyć pamiec i wiare w odzyskanie Kresow jednoczesnie wspiera nacjonalizmy wrogie wobec Polakow.

Wspólna historia Polski i Ukrainy i tak pokazuje, jak skomplikowane są stosunki polsko-ukraińskie. Niepokojące jest, że polityka historyczna Ukrainy nie sprzyja pozytywnemu nastawieniu do Polaków, a przy tym polskie państwo nie potrafi przeciwdziałać przejawom skrajnie nacjonalistycznych zdarzeń, być może w przekonaniu, że wystarczy nasza wszechstronna pomoc Ukrainie, by zniweczyć antagonizmy i zjednać nieprzychylnych.

MARCIN SZYMAŃSKI

 

Więcej postów

4 Komentarze

  1. „wystarczy nasza wszechstronna pomoc Ukrainie, by zniweczy? antagonizmy i zjedna? nieprzychylnych.”

    Z muzu?manami ten sposób si? nie powiód?. Jak mo?na za kogo? naprawia? sytuacj? w pa?stwie? Ja nie id? do s?siada i mu nie naprawiam nic na si??. Zaprosz? go poka?e, mo?e spróbuj w ten sposób. Id? i wypróbuj a nie wysy?am mu 4mld na napraw? i rób z tym co chcesz

  2. Kto? da? Ci kiedy? w mord? z nienawi?ci do Ciebie Do ko?ca ?ycia b?dziesz to pami?ta?. Czy pójdziesz pomaga? mu finansowo i gospodarczo ?eby Ci poprawi? A nasi politycy to robi? i to bez pytania narodu czy chcemy z naszych podatków pomaga? naszym wrogom.

Komentowanie jest wyłączone.