Niemcy: zabrali mieszkanie emerytowi i oddali imigrantom. Mężczyzna popełnił samobójstwo – skoczył z dachu urzędu miasta. Mieszkańcy miasta są oburzeni decyzją magistratu.
Prasa poinformowała dzisiaj o tragicznej historii mieszkańca Monachium. Urząd miasta podjął decyzję o wysiedleniu 72-letniego mężczyzny z mieszkania socjalnego, w którym emeryt żył kilkanaście lat. Chociaż urzędnik zapewniał mężczyznę, że otrzyma lokal zastępczy – emeryt mu nie uwierzył. Załamany decyzją urzędu popełnił samobójstwo skacząc z dachu urzędu miasta. Mężczyzna rzucił się prosto w tłoczących się przed budynkiem imigrantów.
Tragiczna historia wstrząsnęła mieszkańcami Monachium, którzy są rozdarci między współczuciem dla starszego człowieka a gniewem na władze miasta. Mieszkańcy Monachium coraz częściej donoszą o podobnych praktykach urzędów. Jeżeli tylko mieszkaniec zalega z czynszem – jest wysiedlany z mieszkania.
Co wobec tego dzieje się ze zwalnianymi mieszkaniami? Odpowiedź jest dość zaskakująca. Trafiają w ręce uchodźców. Urzędnicy nie cofają się przed niczym – eksmitują ludzi starszych i wielodzietne rodziny. Władze obiecują takim osobom lokale zastępcze. Jednak jest to po prostu zwykła demagogia i próba uspokojenia społeczeństwa.
Kryzys uchodźczy spowodował załamanie rynku mieszkaniowego. Wszystkie lokale, którymi dysponują miasta są przeznaczane dla uchodźców. Dlatego obietnice znalezienia lokalów zastępczych składane Niemcom, są zwykłymi obietnicami bez pokrycia. Jak dotąd, żaden z polityków nie zdecydował się na skomentowanie zaistniałej sytuacji.
POLISHEXPRESS.CO.UK
