Na Białorusi ukraiński scenariusz jest niemożliwy: gotowość obrony terytorialnej

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka zarządził sprawdzenie gotowości wojsk obrony terytorialnej. Zaznaczył, że tylko obrona ogólnonarodowa może zagwarantować bezpieczeństwo państwa.

Szczególnie ten aspekt obrony państwa jest aktualny na tle konfliktu zbrojnego na Ukrainie, a również po licznych rewolucjach kolorowych w państwach byłego ZSRR i aneksji terytorium.

„Sekretariatowi Rady Bezpieczeństwa polecam, żebyśmy w jakimś przedziale czasowym, trzeba wybrać ten moment, mogli na mój rozkaz uruchomić wojska obrony terytorialnej w rejonie (powiecie), mieście i na innym obszarze w skali całego obwodu. Zobaczymy, jak działają wojska obrony terytorialnej (…) Jak pokazuje wielowiekowe doświadczenie, tylko nadając obronie charakter ogólnonarodowy można zagwarantować udaną obronę państwa”.

Prezydent zaznaczył, że na Białorusi istnieją plany użycia wojsk obrony terytorialnej i są określone obiekty, które powinny one chronić. Nie ma natomiast pewności co do zdolności do uruchomienia obrony terytorialnej w warunkach wojennych. Przypomniał, że w okresie pokoju organami dowodzenia obrony terytorialnej są m.in. sztab generalny i organa władzy lokalnej.

Łukaszenko zaznaczył, że każdy szef władzy lokalnej powinien wiedzieć, jak działać i mieć wyobrażenie o liczebności wojsk obrony terytorialnej. Jednocześnie skrytykował władze lokalne za to, że nie poświęcają wystarczającej uwagi tej sferze, i podkreślił, że należy zwiększyć efektywność kierowania wojskami obrony terytorialnej. – „Na razie nie jest to, delikatnie mówiąc, najsilniejsze ogniwo w tym systemie. (…) Poziom przygotowania członków kierownictwa powinien być taki, żeby w razie konieczności mogli oni samodzielnie zorganizować niezawodną obronę w swoim rejonie. Do tego niezbędne jest nabycie praktycznych nawyków” – oznajmił prezydent Białorusi.

Oprócz sprawdzenia gotowości i wyszkolenia obrony terytorialnej oraz struktur wsparcia i dowodzenia szef państwa polecił stworzyć zapas broni i innych zasobów materialnych dla wojsk obrony terytorialnej. Łukaszenka powtórzył również, że białoruska armia powinna być mobilna i dysponować sprzętem, który umożliwia przerzut adekwatnych sił w dowolny rejon kraju. W związku z tym Białoruś ma taki mobilny, zdolny do szybkiego działania element – siły specjalne, które są gotowe w krótki czas z miejsca stałego stacjonowania wyjechać do oznaczonego rejonu.

Doświadczenie armii ukraińskiej zmusiło też do przeglądu szkolenia bojowego armii białoruskiej. Co raz częściej odbywają się ćwiczenia niedaleko ukraińskiej granicy (na przykład latem ub.r. i w lutym b.r. na poligonach Brzeskiego i Gomelskiego obwodów ćwiczyły wojska rakietowe i artylerii), urzędnicy też ćwiczyli gotowość obrony terytorialnej w akademii wojskowej przez parę dni. Całość tych przedwsięwzięć jest nakierowana na to, żeby zapobiec konfliktom wewnątrz kraju, a również mieć zawsze dobrze przygotowaną i uzbrojoną armię.

JAN RADŽIŪNAS

Więcej postów