Grupa kobiet z ośrodka dla uchodźców w Kolonii oskarżyła ochroniarzy o molestowanie i próby zmuszania do współżycia szantażem.
Kobiety wraz z innymi imigrantami zostały zakwaterowane w hali sportowej. Przebywa tam około 200 osób. Zdaniem kobiet, pracownicy ochrony obiektu mieli je podglądać w sytuacjach, w których znajdowały się nago. Twierdzą, że były z ukrycia nagrywane podczas brania prysznicu lub przy karmieniu dzieci. W specjalnym liście napisały również, że niektóre były wciągane w zasadzki, szantażowane i namawiane do współżycia. Niektóre skarzą się, że grożono im, że w razie odmowy spotkają je przykre konsekwencje.
Przedstawiciele firmy ochroniarskiej bronią swoich pracowników. Twierdzą, że są one oburzające i nie mają żadnego uzasadnienia. Z kolei przedstawiciel kolońskiego urzędu ds. uchodźców powiedział, że gdyby zarzuty się potwierdziły, byłaby to katastrofa.
Azylanci domagają się również przyspieszenia procedur i poprawy własnych warunków bytowych. Policja twierdzi, że by zacząć działać kobiety muszą najpierw złożyć zażalenia.
THELOCAL.DE / KRESY.PL