Zmiany prawne wprowadzone na Węgrzech przez rząd premiera Viktora Orbana doprowadziły do ogólnego osłabienia demokracji w tym kraju, utrudniły też pracę organizacji broniących praw człowieka – powiedział we wtorek specjalny sprawozdawca ONZ Michel Forst.
Przez dziewięć dni Forst analizował sytuację na Węgrzech i oznajmił we wtorek, że ważnym przykładem osłabiania instytucji demokracji w tym kraju jest ograniczenie kompetencji Trybunału Konstytucyjnego, czy też wprowadzenie przepisów dotyczących funkcjonowania mediów i ich finansowania.
Zmiany takie są wprowadzanie „bez aprobaty, dialogu i dyskusji” społecznych – podkreślił na konferencji prasowej Forst, który jest specjalnym sprawozdawcą ONZ ds. obrońców praw człowieka.
Warunki pracy organizacji broniących praw człowieka i w ogóle organizacji pozarządowych (NGO) stały się bardzo trudne; cierpią one z powodu zastraszania i stygmatyzacji – powiedział Forst, prezentując w Budapeszcie niektóre z wniosków zawartych w raporcie na temat sytuacji na Węgrzech. Cały dokument zostanie przedstawiony ONZ na wiosnę 2017 roku.
Aktywiści broniący praw człowieka poddawani są naciskom i krytyce ze strony rządowych funkcjonariuszy – zaznaczył. Dodał, że sytuacja NGO stała się trudniejsza, odkąd nasilił się kryzys migracyjny, ponieważ stworzono atmosferę zastraszania „tych, którzy myślą na temat tego kryzysu inaczej” niż władze.
Wysłannik ONZ stwierdził, że rząd Orbana „wiąże uchodźców z terroryzmem”, a krytykowanie rządu – niechętnego migrantom – przedstawiane jest jako wspieranie terroryzmu.
Organizacje pozarządowe poddawane są też presji w postaci nasilonych kontroli fiskalnych; ich pracę utrudnia niemożność podjęcia dialogu z władzami.
Forst uznał, że węgierski rząd powinien powstrzymać się od stygmatyzowania i zastraszania obrońców praw człowieka i zapewnić im warunki do pracy w sprzyjających ramach prawnych i administracyjnych.
W zeszłą środę komisarz Rady Europy ds. praw człowieka Nils Muiżnieks ostrzegł, że z powodu niedawnych zmian w węgierskim prawie azylowym istnieje „znaczne ryzyko” naruszania na Węgrzech praw osób ubiegających się o azyl.
GAH/PAP