Wczoraj wieczorem szwedzka policja aresztowała 14 mężczyzn za planowanie napaści na ośrodek dla uchodźców. Wśród potencjalnych napastników znaleźli się Polacy.
W samochodach zatrzymanych znaleziono kije, metalowe rury, siekiery i noże. Służby informują, że niektórzy z nich byli notowani wcześniej za rzekomą napaść na imigrantów podczas demonstracji przeciw uchodźcom, która miała miejsce 30 stycznia w Sztokholmie. Wtedy to trzech Polaków z chustami Lecha Poznań na twarzy i biało-czerwonymi flagami w rękach brało udział w demonstracji organizowanej przez szwedzkich nacjonalistów.
Wśród grupy zatrzymani zostali także Polacy, którzy, jak podają szwedzkie media, są powiązani ze środowiskiem kibicowskim Lecha Poznań. Część z nich mieszka na stałe w Szwecji, a część przyjechała na określony czas.
Napastnicy organizowali się za pomocą Facebooka. Sami przyznają, że miał to być odwet za napastowanie Polek w pociągu. Teraz usłyszą zarzuty przygotowania aktu przemocy.
WYBORCZA.PL