Beata Szydło chce się spotkać z dzieckiem, które napisało do niej list w sprawie 500 zł

Beata Szydło (53 l.) chce się spotkać z dzieckiem, które napisało do niej list w sprawie 500 zł. Tymczasem internauci zastanawiają się, czy aby za 9-letnią Julką nie stoi 29-letnia Julia. – Jest prawdopodobieństwo, że list dyktował dorosły ocenia biegły grafolog.

 List 9-letniej Julii do pani premier, w którym dziewczynka apelowała o 500 zł także na pierwsze dziecko, doczekał się odpowiedzi. Beata Szydło odpisała dziecku, że 500 zł to są „pieniądze dla polskich rodzin, z których mają skorzystać po to, żeby żyło się im lepiej, żeby dzieci miały szansę na dobre wykształcenie, żeby niczego dzieciom nie brakowało, ale też chcemy, żeby w Polsce rodziło się więcej dzieci”. Premier zaprosiła dziewczynkę ze Śląska do siebie do Warszawy. Jest też druga możliwość – to pani premier pojedzie do Mikołowa odwiedzić rodzinę Julii. Tymczasem w sieci pojawiają się wątpliwości, czy list rzeczywiście pisało 9-letnie dziecko, czy raczej 29-letnia osoba, w dodatku zwolenniczka KOD-u! – Charakter pisma wskazuje na rękę dziecka, ale 9-letnie dziecko nie jest raczej zainteresowane projektami ustaw. List pisany był najprawdopodobniej pod redakcją osoby dorosłej – ocenia biegły sądowy grafolog Krzysztof Bartoszyński. – List jest zredagowany przez osobę dorosłą, która zna zasady korespondencji urzędowej: mamy ładnie umieszczoną datę, wypośrodkowany tytuł. Piszący ma świadomość, że zwraca się do ważnej osoby, jest zgłoszenie nieprawidłowości, pytanie, dlaczego podjęto taką decyzje, i podsumowanie. I na koniec ten zapis: „do wiadomości”! To nie jest list od dziecka, ale od osoby znającej styl pism urzędowych – ocenia biegły grafolog.

SE.PL

Więcej postów

1 Komentarz

  1. Zastanawiam si? czy za „Julk? ” nie stoi Tomasz Lis lub kto? z jego ?rodowiska KOD poniewa? wpisy na TT wskazuj? na osob? Lisa , mog? si? myli?.
    Pani Premier zapewne ju? wie kto za tym listem stoi !

Komentowanie jest wyłączone.