Usiłował rozjechać policjantów. Nie trafił do więzienia

Prowadził pod wpływem alkoholu i narkotyków. Nie zatrzymał się do kontroli, uciekał przed pościgiem, a na koniec próbował rozjechać policjantów. Mimo to nie trafi do więzienia. Biegli orzekli, że był niepoczytalny z przyczyn chorobowych. Mężczyzna trafi teraz do zakładu psychiatrycznego.

 

Jak ustalono, 33-letni wówczas mieszkaniec Świebodzic, 30 sierpnia 2015 r., po południu jechał samochodem Volkswagen Passat. Nie zatrzymał się do policyjnej kontroli drogowej w Komorowie. Zaczął uciekać poprzez niewielkie miejscowości, popełniając w trakcie jazdy szereg wykroczeń. Uszkodził też znaki drogowe oraz trzy z kilku ścigających go radiowozów. Policjanci w celu powstrzymania podejrzanego użyli także broni służbowej. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

– Mężczyzna został zatrzymany o godzinie 19.50 na terenie Świebodzic. Miał on w wydychanym powietrzu 0,19 mg/dm3 alkoholu. Dodatkowo, na podstawie badań toksykologicznych ustalono, że w chwili zdarzenia podejrzany znajdował się pod wpływem amfetaminy – mówi prok. Ewa Ścierzyńska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.

W śledztwie prokurator przedstawił Józefowi B. zarzuty sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, prowadzenia samochodu pod wpływem narkotyku, zniszczenia radiowozów policyjnych i dokonanie czynnej napaści na policjantów poprzez próbę najechania na nich prowadzonym przez siebie samochodem. Podejrzany usłyszał także zarzuty kierowania gróźb karalnych pod adresem dwóch znanych mu kobiet, naruszenie nietykalności cielesnej jednej z nich i spowodowania obrażeń ciała drugiej.

– W toku śledztwa uzyskano opinię biegłych psychiatrów i biegłego psychologa sądowego, z których wynika, że podejrzany w chwili popełnienia wszystkich zarzuconych mu czynów z przyczyn chorobowych miał całkowicie zniesioną zdolność do rozpoznania ich znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem – dodaje prok. Ścierzyńska. Biegli uznali, że stan zdrowia podejrzanego wymaga umieszczenia w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.

FAKT.PL

Więcej postów