Takiego kandydata na prezydenta Amerykanie nie mieli od dawna. Donald Trump nie przestaje szokować. Podczas ostatniego wiecu Republikanów znany ze swojego ciętego języka miliarder pochwalił przywódcę Korei Północnej za jak to ujął ” rządy twardej ręki”.
Zdaniem Trumpa sylwetka koreańskiego przywódcy jest godna docenienia. Jako młody człowiek objął on bowiem kontrolę nad twardymi generałami, i to nagle po śmierci ojca. W ocenie Trumpa niewielu młodych Amerykanów zdobyłoby się na równie odważny czyn.
Kandydat Republikanów na prezydenta pochwalił także Kim Dzon Una za jego politykę względem opozycji. Według Trumpa Koreańczyk nie może sobie pozwolić na granie przysłowiowych drugich skrzypiec, musi przez cały czas udowadniać, że to on w Korei jest prawdziwym szefem.
Wypowiedź Trumpa odnośnie Kim Dzong Una miała równocześnie na celu skierowanie uwagi Amerykanów na rozwijany przez Koreę Północną arsenał broni. Trump podczas przemówienia chciał pokazać, że Kim to poważny polityk z prawdziwą, diabelnie groźną bronią, który nie gra w żadne zachodnie gry. I to w końcu muszą zrozumieć Amerykanie…
POLISHEXPRESS.CO.UK