Zdaniem lidera Zjednoczonej Lewicy Leszka Millera kanclerz Niemiec Angela Merkel jest „szkodnikiem”, gdyż przez jej politykę może dojść do rozpadu Unii Europejskiej.
„To logiczny ciąg zdarzeń, który zapoczątkowała kanclerz Merkel, kiedy z kanclerzem Austrii, bez żadnego porozumienia z żadnymi innymi przywódcami, insytucjami, oznajmiła, że zawiesza granice azylowe, że granice są otwarte dla uchodźców. „Poradzimy sobie” – powiedziała wtedy. Okazało się, że sobie nie radziła i nie radzi. I tym problemem próbuje teraz obarczyć inne kraje” – tłumaczył polityk w Telewizji Republika. – „Uważam panią Merkel za szkodnika w UE. Szkodnika, który być może doprowadzi do krachu w tej pięknej perspektywie, jaką jest UE.”
Zdaniem Millera partia Merkel powinna „odciąć się od nierozważnej polityki pani kanclerz”.
„Jestem zdziwiony postawą naszych przyjaciół socjaldemokratów z Niemiec, którzy po prostu powinni się odciąć od nierozważnej polityki pani kanclerz. I jasno dać temu wyraz” – mówił polityk.
POLSKIE PIEKIEŁKO