W niewielkim miasteczku Ceranova na północy Włoch tzw. uchodźcy zablokowali drogę w proteście domagając się stałego dostępu do internetu i sprzątaczek, które regularnie mają przychodzić do ich miejsca zakwaterowania… Niecodzienne żądania osób, które z definicji uciekają przed wojną.
Władze Ceranova starają się załagodzić konflikt z uchodźcami z Afryki, którzy tydzień temu postanowili zaprotestować blokując główną drogę. Chcą stałego dostępu do internetu i sprzątaczek. Jak donosi portal TheLocal.it, tzw. uchodźcy zaczęli także rozrzucać śmieci po miasteczku.
Afrykanie tłumaczyli, że przez brak internetu nie mają kontaktu ze swoimi rodzinami. Napiętą sytuację starał się zażegnać burmistrz miasta. W rezultacie skończyło się na wyrzuceniu z ośrodka dla uchodźców pomysłodawcy i przywódcy protestu.
Jak wynika z raportu opublikowanego przez Międzynarodową Organizację ds. Migracji – liczba imigrantów, którzy od początku roku przedostali się do Europy drogą lądową i morską, przekroczyła już milion. To ponad czterokrotny wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym.
TVP INFO
wczoraj ?adali prostytutek i pieni?dzy dzisiaj internetu a jutro zrobi? z w?och pa?stwo IZIZ. Ctamerkelka narobi?a oj durna to baba.