W czerwcu 2011 roku, kiedy Nord Stream był jeszcze w budowie, kanclerz Niemiec Angela Merkel obiecała Donaldowi Tuskowi, że w razie potrzeby Niemcy pogłębią przebieg gazociągu na dnie Bałtyku, tak aby do portów w Świnoujściu i Szczecinie mogły wpływać większe statki.
Cztery i pół roku później, kiedy w interesie naszego kraju pojawiła się wspomniana potrzeba, sąd w Hamburgu odrzucił polski pozew w/s pogłębienia przebiegu Nord Streamu! Wygląda więc na to, że Tusk dał się oszukać, ale to Polska gospodarka straci na tym najwięcej.
Przypomnijmy – 21 czerwca 2011 roku doszło do ustaleń między Angelą Merkel, a Donaldem Tuskiem w sprawie położenia gazociągu Nord Stream. Tusk de facto zgodził się wówczas na to, aby budowany gazociąg częściowo blokował dostęp do portów w Świnoujściu i Szczecinie. Merkel obiecała jednak, że gdy tylko pojawi się taka potrzeba i wspomniane porty będą chciały przyjmować większe statki handlowe, to Niemcy „uregulują kwestie prawne” dotyczące pogłębienia położenia rur po swojej stronie, tak aby odblokować drogę morską do Świnoujścia i Szczecina dla dużych statków handlowych.
W efekcie powyższych ustaleń Rosjanie z Niemcami tak ułożyli na dnie Bałtyku dwie pierwsze rury gazociągu Nord Stream, że obecnie do portu w Świnoujściu i w Szczecinie nie są w stanie wpłynąć statki o zanurzeniu większym niż 13,5 metra (duże kontenerowce osiągają zanurzenie około 14-15 metrów, a więc wpływając do Świnoujścia mogłyby zniszczyć infrastrukturę gazociągu Nord Stream). Być może nie miałoby to większego znaczenia, gdyby nie fakt, iż Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście (ZMPSiŚ) planuje w najbliższym czasie budowę w Świnoujściu terminala kontenerowego i terminala ładunków masowych, które mają pozwolić na przyjmowanie statków o zanurzeniu większym niż 13,5 metra.
Z uwagi na powyższe ZMPSiŚ złożył w tej sprawie do sądu w Hamburgu pozew przeciwko niemieckiemu Federalnemu Urzędowi ds. Żeglugi Morskiej i Hydrografii. Chodzi o to, że niemiecki urząd wyraził zgodę na przebudowę dwóch pierwszych nitek gazociągu Nord Stream I ułożonych w poprzek toru wodnego zapewniającego ruch statków z i do Świnoujścia. Strona polska domagała się w pozwie, aby na skrzyżowaniu gazociągu ze szlakiem żeglugowym do Świnoujścia rury gazowe zostały położone głębiej, co umożliwiłoby poruszanie się statków o większym zanurzeniu.
17 grudnia 2015 r. sąd w Hamburgu odrzucił jednak w/w pozew. Tym samym obietnice Angeli Merkel złożone w 2011 roku Donaldowi Tuskowi, o tym, że w razie potrzeby Niemcy „uregulują kwestie prawne” dotyczące pogłębienia położenia rur po swojej stronie, okazały się być – za przeproszeniem – gówno warte.
NIEWYGODNE.INFO.PL