Parlament Europejski kojarzy się Polakom z jednym: dużymi pieniędzmi. Dziś Polskę reprezentuje w Europarlamencie 51 posłów. Wielu z nich to prawdziwi krezusi. Zobacz majątki najbardziej znanych przedstawicieli naszego kraju w Brukseli
Europoseł od 11 lat. Przewodniczący (przez 4 lata Parlamentu Europejskiego). Wcześniej premier. Jerzy Buzek zdecydowanie nie może się uskarżać na braki pieniędzy. Rzut oka na jego konto pozwala stwierdzić całkiem pokaźny majątek: 350 tys. zł, 134 tys. euro, mieszkanie własnościowe o wartości 70 tys. zł, do tego wynagrodzenie poselskie, dodatek za bycie przewodniczącym PE…
Oszczędności Anny Fotygi to całkiem miła kwota 2,6 tys. euro. Ogromne mieszkanie o wartości ponad 800 tys. zł, działki, których wartości pani europoseł nie chce ujawnić w oświadczeniu… Do tego prawie 50 tys. euro, które co roku wpływają na konto z tytuły pełnienia mandatu w PE
Janusz Korwin-Mikke uchodzi za bogacza. Co ciekawe, w oświadczeniu majątkowym zadeklarował zaledwie 4,5 tys. zł oszczędności i nieduże mieszkanie ALE wartość działek, które posiada Korwina sięga kilku milionów zł! Do tego 32 tys. zł rocznego dochodu z działalności wydawniczej, dochody z tytułu publikacji i komentowania wydarzeń i polityki w prasie, dieta europoselska.
Bogdan Zdrojewski też raczej biedy nie klepie. 110 tys. zł i 23 tys. euro oszczędności, dom o wartości ok. 1,5 mln zł, mieszkanie wycenione na 400 tys. zł, do tego działka, warta 150 tys. zł.
Za majętna może uchodzić Danuta Hubner. Oszczędności? 200 tys. zł, 4000 dolarów, 13000 franków, niemal tysiąc euro. Do tego papiery wartościowe, dom, mieszkanie, dochody z wynajmu mieszkania i 46 tys. euro z tytuły sprawowania funkcji eurokomisarza.
Oszczędności Róży Thun nie są powalające. Przynajmniej w złotówkach, bo zaledwie 2 tys. Ale już np. 24 tys. euro na koncie, dom i mieszkanie o wartości 1,7 mln zł oraz dochody z wynajmu mieszkania i dieta europosłanki.
Janusz Lewandowski to prawdziwy krezus. Oszczędności? Prawie 160 tys. zł, 233 tys. euro, mieszkanie o wartości niemal miliona zł, kilka mieszkań, działka, suta odprawa dla eurokomisarza.
Jacek Saryusz-Wolski też nie należy do biedaków. 40 tys. zł i 94 tys. euro oszczędności, papiery wartościowe za niemal 700 tys. zł, dom i miekszanie (łącznie 3,7 mln zł), działka rolna, 1/4 odziedziczonej po rodzicach kamienicy…
350 tys. zł, 23 tys. euro, dom wart 2,4 mln zł, kilka działek budowlanych, niemal 300 tys. zł rocznego dochodu z tytułu zasiadania w radzie nadzorczej jednego z banków i grube dziesiątki tysięcy zł z tytułu wykładów na różnych uczelniach. Dariusz Rosati z pewnością zalicza się do najbogatszych polskich europosłów.
Całkiem przyjemny majątek zgromadził też Jarosław Wałęsa. 53 tys. zł i 7 tys. euro oszczędności, papiery wartościowe dwa mieszkania i dom, wycenione na 2,4 mln zł, prawie 100 tys. euro rocznego uposażenia z Europarlamentu oraz 100 tys. zł odszkodowania za wypadek.
Co prawda na koncie tylko 6000 zł, ale za to dom i działka o wartości 1,6 mln zł, oraz działka leśna, warta 100 tys. zł sytuują Michała Boniego na liście zasobnych polityków. Miesięczne wynagrodzenie na poziomie 30 tys. zł, duże pieniądze za wykłady i konsultacje…
Tadeusz Zwiefka jest twarzą stosunkowo nową w PE, ale na biedę nie narzeka. 120 tys. zł, 130 tys. euro, dom warto 0,8 mln zł, dwie działki, roczne uposażenie z Unii warte prawie 100 tys. euro…
Sympatyczny krasomówca i twitterowy celebryta Adam Szejnfeld też pewnie nie narzeka. 230 tys. zł, 77 tys. euro to tylko oszczędności. Napisalibyśmy więcej, ale pismo europosła Szejnfelda jest nie do rozczytania.
fakt.pl