Kandydat na prezydenta Janusz Korwin-Mikke powiedział we wtorek w Lublinie, że państwo polskie nie powinno się mieszać w „awanturę na Ukrainie”, ponieważ „nie ma powodu”.
Korwin-Mikke pokreślił, że Włodzimierz Putin robi Polsce „znakomitą robotę na Ukrainie, bo w wyniku jego działalności Ukraińcy znienawidzili Rosję”. „To jest z punktu widzenia polskiej polityki bardzo korzystne. Nie mamy powodu, żeby się w tę awanturę mieszać, żadnego” – powiedział Korwin-Mikke na konferencji prasowej Lublinie.
Zaznaczył, że ważne jest, by „między Rosją, a Polską była Ukraina”. „Czy z Donbasem, czy bez Donbasu, nie ma to najmniejszego znaczenia z punktu widzenia Polski” – ocenił.
Sankcje nakładane na Rosję „biją w obie strony” – zauważył Korwin-Mikke. Jego zdaniem silniej uderzają w Polaków, ponieważ Rosjan jest więcej. Taka sama strata po obu stronach, w przypadku Rosji rozkłada się na większą liczbę osób i każdy Rosjanin odczuwa ją słabiej.
Prezes ugrupowania KORWiN (Koalicja Ochrony Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja) zapowiedział, że jego partia do 6 marca zbierze wymaganą liczbę podpisów poparcia jego kandydatury w wyborach prezydenckich. Zbieranie idzie łatwo. „W żadnych wyborach nie było takiej chęci do dawania podpisów za moją kandydaturą” – zapewnił.
Korwin-Mikke we wtorek prowadził kampanię na Lubelszczyźnie. Otwarte spotkania zaplanowano w Lublinie, Świdniku i Chełmie.
Agnieszka Kazimierczuk