Skandal! Prezes ZUS zarobił ponad milion, weźmie jeszcze dwie pensje!

Przez ponad pięć lat kierowania ZUS, Zbigniew Derdziuk (53 l.) zarobił ponad milion złotych. Jednocześnie przez lata ukrywał kłopoty finansowe Zakładu i szastał pieniędzmi Polaków, wydając bajońskie sumy na wygody dla siebie i swoich urzędników. Teraz twierdzi, że wypełnił swoją misję. Ale zanim odejdzie weźmie jeszcze dwie pensje, każda po ok. 20 tys. zł. Emerytom zaś w udziale nadal przypadają jedynie ochłapy z jego pańskiego stołu.

 

Odchodząc ze stanowiska Zbigniew Derdziuk powiedział, że „ZUS jest emanacją naszego państwa”. Nie mógł tego lepiej ująć! Z jednej strony ukrywana i pogłębiająca się przez lata finansowa zapaść ZUS i bizantyjski przepych dla urzędników – nagrody, podwyżki, drogie imprezy i wyjazdy oraz marmurowe pałace. Z drugiej – dramatyczna sytuacja i głodowe świadczenia emerytów, którym ta instytucja ma służyć. – Przeraża mnie to, co dziej się w ZUS. Podczas gdy prezes bierze miliony do kieszeni i odwraca się na pięcie, zwykli ludzie drżą o przyszłość – złości się Alicja Grzenia (37 l.) z Przodkowa na Pomorzu.

Przez lata Derdziuk wmawiał emerytom i rencistom, że państwa nie stać na wyższe waloryzacje. Młodych Polaków pouczał zaś, że muszą sobie szukać innego źródła dochodu na stare lata, bo choć składki płacą coraz wyższe i pracować muszą coraz dłużej, na ZUS nie mają co liczyć. Emerytury będą coraz niższe. Zbigniew Derdziuk o swoją przyszłość martwić się nie musi. Sam sobie wyliczył, że za kilka lat będzie dostawał z ZUS ponad 7 tys. zł miesięcznie. Póki co jednak weźmie jeszcze dwie wypłaty na odchodne. Łącznie ok. 40 tys. złotych. Jak sam stwierdził w swoim oświadczeniu „ma czyste sumienie”, a „cele, które sobie postawił, uważa za zrealizowane”. Doprawdy, prawdziwa emanacja państwa…

Krzysztof Burski

Więcej postów