W Donbasie sytuacja zmierza do rozstrzygnięcia siłowego, raczej nie uda się nic wynegocjować, zwłaszcza, że międzynarodowe głowy są teraz zajęte najśmieszniejszą operacją fałszywej flagi w Charlie Hebdo i sprawą autobusu pod Wołnowachą, która już śmieszna nie jest.
Jedna z teorii badaczy pikseli mówi o tym, że ktoś z autobusu wbiegł na pole minowe obok drogi, i ten przypadkowy incydent został wykorzystany. Inni dowodzą z góry przygotowanej prowokacji.
Ucieczka ukrów z lotniska okazała się być przesadzona, i przedwczoraj lotnisko nie zostało jeszcze w pełni opanowane, mimo, że wcześniej było pod silnym obstrzałem artyleryjskim i rakietowym. Walki trwały nadal w rejonie nowego terminala i wieży kontroli. Wczoraj, 15-tego, Motorola obwieścił, że nowy terminal lotniska został z cyborgów oczyszczony. Są straty po stronie powstańców.
Należy przypomnieć, że w ramach zawieszenia broni milicja pozwoliła cyborgom na wymiany składu osobowego, a więc musiano stoczyć walkę ze świeżymi siłami wroga.
Intensywność ostrzału ze strony Piasków zmalała, odwetowy ogień przyniósł rezultaty.
Od artyleryjskiego ostrzału ucierpiała znów Gorłówka.
Na północ od Ługańska sytuacja stabilna.
Według wywiadu do Donbasu sprowadzono 20 rakiet Toczka-U.
Przez całą dzisiejszą noc trwała kanonada. Przewaga ukrów w sprzęcie artyleryjskim staje się istotna, zwłaszcza w donośności – często powstańcy nie są w stanie odpowiedzieć sprawcom.
Czwarty nabór do wojska trwa w najlepsze. Do służby zabierają mężczyzn w wieku 25-60 lat, i kobiety objęte obowiązkiem służby wojskowej, oraz … urzędników. Krótkie przygotowanie i na front.
Zachód nie przejął się niedawnym ostrzeżeniem Ławrowa, że ukraińskie siły zbrojne przygotowują w bliskiej przyszłości kolejną próbę zbrojnego rozwiązania kryzysu, co doprowadzi do katastrofy.
Parlament Europejski zaleca rozszerzenie sankcji na rosyjski sektor energetyczny i ograniczenie międzynarodowych transakcji finansowych, a także poparł francuską decyzję w sprawie wstrzymania dostawy Mistrali.
Bułgarska posłanka Magdalena Taszewa powiedziała w wywiadzie dla Głosu Rosji, że zachodni politycy, między innymi Philip Hammond i John Kerry, prowadzą dyplomatyczną ofensywę w sprawie wojny z Rosją.
Takie jest życie, ciągle musimy kogoś żegnać. Dobrze, że nasi byli aktywiści są tylko nieobecni, a nie martwi. Ale musimy dać sobie radę sami. Każdy jest pępkiem własnego świata i od niego zależy, czy przyciąga do siebie kompanów, czy nie.
Interesariusz
