Przebywający w Waszyngtonie minister spraw zagranicznych RP Grzegorz Schetyna zadeklarował, że Polska chce wesprzeć amerykańską koalicję prowadzącą naloty w Syrii i Iraku „bardziej niż dotychczas”.
Schetyna wygłosił swoją deklarację po spoktaniu z amerykańskim sekretarzem stanu Johnem Kerry. Polski minister nie chciał ujawnić żadnych szczegółów w tej sprawie, jak stwierdził „o konkretach będziemy informować w lutym”, to jest po brukselskim spotkaniu ministrów obrony państw członkowskich NATO. „Wiemy, jak to jest ważne; wiemy też, że bezpieczeństwo nie jest tylko regionalne, ale jest globalne. Traktujemy to jako wspólną odpowiedzialność wolnego świata” oświadczył Schetyna.
Amerykanie prowadzą naloty w Syrii i Iraku na pozycje tak zwanego Państwa Islamskiego w ramach doraźnej koalicji części państw NATO i niekórych krajów arabskich. Jednocześnie władze Syrii oskarżają właśnie USA i ich sojuszników, że wspierając ugrupowania zbrojne walczące przez prezydentowi Baszarowi Al-ASadowi, stworzyły niszę życiową dla ekstremistów.
tvn24.pl