Ile tak naprawdę zapłacił Radosław Sikorski za wynajęcie wojskowego pałacyku na swoje urodziny? Wedle ujawnionych faktur niecałe 14 tys. zł. To taniej niż – wynajęcie strażackiej remizy na wesele – wylicza ‘Fakt”.
Jak przypomina dziennik, do śledczych trafiło powiadomienie o tym, że za ubiegłoroczną imprezą urodzinową marszałka Sejmu – wtedy jeszcze szefa polskiej dyplomacji – w pałacyku w Helenowie zapłaciło MON.
Jednak zarówno Sikorski jaki i resort obrony zaprzeczyły tym informacjom. Na dowód pokazano fakturę, z której wynika, że marszałek zapłacił za nią niemal 14 tys. złotych.
Tabloid poddaje w wątpliwość tę kwotę.
Taka cena za imprezę w takich wnętrzach to prawdziwa, wyjątkowa zupełnie okazja. Jak sprawdziliśmy w Polsce za wynajęcie zwykłej remizy na wesele trzeba zapłacić więcej. Przykładowo wesele dla stu osób w remizie w Wesołej pod Warszawą, i to bez alkoholu będzie kosztowało ponad 15 tys. zł. W Dłutowie w Łódzkiem za przyjecie w remizie OSP trzeba zapłacić co najmniej 140 zł od osoby. Remiza to jednak nie to samo co pałac— pisze „Fakt”
Tabloid podkreśla też, że samo wynajęcie pałacyku jest szczególnym przywilejem, gdyż jest on własnością wojska.
Osoba prywatna może się starać o zgodę na wynajęcie pałacyku tylko w szczególnych, i to uzasadnionych, przypadkach — podaje gazeta.
„Uzasadnionym przypadkiem” okazało się tym razem przyjęcie ministra spraw zagranicznych z okazji 50. urodzin. W siedzibie rodu Potockich w Helenowie bawiło się na nim ponad 100 osób.
Jakub Moźniak