Kiszyniowski Sąd Apelacyjny podtrzymał dziś odmowę rejestracji list wyborczych organizacji politycznej „Partia”.
Formalnym powodem pierwotnej odmowy mołdawskiej Centralnej Komisji Wyborczej był fakt, że „Partia” odbierała środki finansowe z zagranicy. Chodzi o sumy jakie łożył na nią działający w Rosji biznesmen mołdawski Renato Usaty. Sam Usaty na wieść o wyroku, nazwał go „cyrkiem” i już zapowiedział złożenie apelacji do Sądu Najwyższego.
Znaczna część mołdawskiej elity rozpotruje partię Usatego jako siłę prorosyjską. Wybory parlamentarne odbędą się w Mołdawii 30 listopada.
zaxid.net