Na nielegalnym pomniku upamiętniającym UPA w Białymstoku pod Dołhobyczowem zamalowano napisy z nazwą formacji odpowiedzialnej za ludobójstwo Polaków oraz pseudonimami banderowców – donosi lokalny portal kronikatygodnia.pl
Na pomniku zamalowano dedykację, pseudonimy zabitych upowców oraz środkowy ząb w tryzubie. Nie wiadomo kto jest sprawcą.
– Nie ma przyzwolenia na akty wandalizmu, dlatego powiadomimy o tym fakcie Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa – powiedział nam Marcin Bielesz, rzecznik wojewody lubelskiego. – Na 4 września zaplanowaliśmy wizję lokalną. Może wtedy zapadnie również decyzja w sprawie innych nielegalnych upamiętnień.
Chodzi m.in. o Wierzbicę, Hrebenne, Teniatyska i Kornie (gm. Lubycza Królewska).
Ponadto istnieje kilkanaście miejsc pochówku Ukraińców, także tych z UPA, m.in. w Hulczu i Liskach (gm. Dołhobyczów), a także w Łaskowie, Modryniu, Mołożowie i Smoligowie (gm. Mircze). Większa część tych upamiętnień jest utrzymana w duchu nacjonalizmu ukraińskiego.
Chwała bohaterom
Jak relacjonuje portal kronikatygodnia.pl, w latach 90. w Białymstoku nielegalnie postawiono żółto-niebieski łuk wykonany z metalu, z tryzubem i napisem w języku ukraińskim „Chwała Bohaterom” oraz krzyż, na którym umieszczono 2 tablice (na jednej jest napis „Tu spoczywają bohaterowie Ukrainy, którzy zginęli w walce z NKWD”, na drugiej: „Chwała bohaterom, którzy zginęli za wolność i niezależność Ukrainy”).
Napisy nie budziły kontrowersji, dlatego nikomu to upamiętnienie nie przeszkadzało. Co innego pomnik, który postawiono tam również nielegalnie przed kilkoma laty. Pod symbolem tryzuba znajduje się napis: „POLEGŁYM ŻOŁNIERZOM UPA ZA WOLNOŚĆ UKRAINY 26 LUTEGO 1946 ROKU”. Niżej jest lista 41 zabitych banderowców, są imiona, nazwiska, pseudonimy, daty urodzenia, a także nazwy miejscowości, z których pochodzili polegli. Pod listą jest napis „Wdzięczni potomkowie”.
Po artykule w „Kronice Tygodnia” i protestach Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej i Stowarzyszenia Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu, ROPWiM zapowiedziała zdecydowane działania zmierzające do likwidacji nielegalnych upamiętnień. Później stanęło na tym, że zamiast rozbierania pomników wystarczy korekta napisów gloryfikujących UPA. Minął rok – pomniki jak stały, tak stoją – donosi „Kronika Tygodnia”.
kronikatygodnia.pl
Ciekaw jestem ilu cz?onków Zwi?zku Ukrai?ców w Polsce jest w Radzie Ochrony Pami?ci Walk i M?cze?stwa, ilu jest Wojewódzkimi Konserwatorami Zabytków, ilu Wojewodami lub Wicewojewodami, ilu Starostami Powiatowymi, ilu Naczelnikami Wydzia?ów Architektury i Budownictwa Starostw, ilu Pos?ami i Senatorami, gdy poznamy odpowied? na te pytania, wtedy zrozumiemy dlaczego trwaj? te samowole budowlane.