Jak poinformował portal NBC News, w Kabulu – stolicy Afganistanu 5 sierpnia doszło do samobójczego ataku wewnątrz ośrodka szkolenia armii afgańskiej. W zamachu zginął dwugwiazdkowy generał armii amerykańskiej Harold Green.
W wyniku zamachu zginęło kilkunastu żołnierzy. Nie jest znana jednak dokładna liczba .
Atak rozpoczął się, gdy wojskowi oficjele przybyli do ośrodka szkolenia armii afgańskiej w Camp Qargha. Wówczas samotny napastnik, który miał na sobie mundur Narodowej Armii Afganistanu otworzył ogień z broni maszynowej. Chwilę później został zastrzelony.
Przed śmiercią zdołał jednak śmiertelnie ranić amerykańskiego generała, ranić niemieckiego generała oraz 13 innych żołnierzy. Śmierć Harolda Greena to pierwsza śmierć amerykańskiego generała na wojnie od lat 70. ubiegłego stulecia.
Dokładne okoliczności zdarzenia wciąż są niejasne. Przedstawione powyżej informacje opierają się na oświadczeniach urzędów, do których dotarła stacja NBC, nie doniesieniach świadków.
NBC News