Rosjanie szukają możliwości zastąpienia ukraińskich podzespołów produkcją białoruskiego przemysłu zbrojeniowego. Rosyjski kompleks wojskowo-przemysłowy do rozpoczęcia konfliktu na Ukrainie importował z Ukrainy m.in. silniki do helikopterów, turbiny dla statków oraz komponenty rakietowe. W czerwcu br. ukraińskie władze zabroniły jednak współpracy przemysłowej z Rosją.
W tej sytuacji Rosjanie chcą by ich nowym partnerem w tej dziedzinie stała się białoruska zbrojeniówka.
Mówił o tym ambasador Rosji na Ukrainie Aleksandr Surkow. „Nie wykluczamy, że obłożenie Baranowickiego o Orszańskiego Zakładów Lotniczych zwiększy się w związku z tymi problemami (dostaw z Ukrainy – red.)” – cytuje słowa dyplomaty agencja RIA Nowosti.
Tymczasem białoruski przemysł zbrojeniowy od lat aktywnie współpracuje z ukraińskimi przedsiębiorstwami. Do zacieśnienia relacji w tej dziedzinie zachęcał białoruski prezydent w kwietniu br. Z zakładami lotniczymi w Orszy aktywnie współpracuje m.in. ukraińską firmą lotniczą Motor-Sicz.
