Z powodu rekordowo niskiej frekwencji (15,37 proc.) niedzielne referendum w sprawie zakazu sprzedaży ziemi obcokrajowcom jest nieważne, chociaż za zakazem sprzedaży ziemi obcokrajowcom opowiedziało się 69,66 proc. głosujących. Przeciwko było 27,47 proc.
Referendum rozpisano na wniosek grupy inicjatywnej na czele z liderami Związku Litewskiej Młodzieży Narodowej Juliusem Panką i Litewskiego Związku Narodowego Gintarasem Songailą, jednak żadne z parlamentarnych ugrupowań politycznych nie wyraziło poparcia dla idei referendum, ostrzegając, że zakaz sprzedaży ziemi byłby sprzeczny z konstytucją Litwy i jej zobowiązaniami wobec UE, gdyby Litwini opowiedzieliby się za zakazem, groziłyby sankcje finansowe ze strony Brukseli.
Wilno, podpisując umowę akcesyjną z UE, zgodziło się na okres przejściowy, ograniczający sprzedaż ziemi obcokrajowcom, do maja 2014 roku. Konsekwencją niewywiązania się z umowy mogłoby być cofnięcie unijnych dotacji dla rolników.
