Niemcy chcą być blisko z Rosją, odrzucają apel NATO

Bliskie partnerstwo z Rosją musi być kontynuowane, a Niemcy nie potrzebują nowej polityki wschodniej – mówi w wywiadzie dla piątkowego (16 maja) wydania „Frankfurter Allgemeine Zeitung” Angela Merkel i podkreśla, że „w globalnym świecie XXI wieku” nie zamierza wracać do struktur, jakie funkcjonowały w XIX i XX wieku.

 

Niemiecka kanclerz odrzuca apel sekretarza generalnego NATO Andersa Fogha Rasmussena do członków Sojuszu o zwiększenie wydatków na obronę. Jest przeciwna też przywróceniu w Niemczech obowiązkowej służby wojskowej. Uważa, że jej rodacy oczekują, szczególnie w roku okrągłych rocznicc wybuchu pierwszej i drugiej wojny światowej, że politycy wykażą gotowość do dialogu z Rosją.

Merkel nie zgadza się z zarzutem, że UE popełniła błędy w polityce wobec Ukrainy i jest w związku z tym współodpowiedzialna za kryzys, ponieważ Wiktor Janukowycz sam dążył do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE i dopiero w ostatniej chwili się wycofał.

Aneksję Krymu kanclerz Niemiec nazywa sprzeczną z prawem międzynarodowym. Działania Rosji określa jako powrót do XIX-wiecznej polityki stref wpływów, jednak ma nadzieję, że są możliwości dyplomatycznego rozw iązania kryzysu ukraińskiego, a sankcje „nie są celem samym w sobie”.

Więcej postów