Posłowie dostaną nowe auta na święta

Kancelaria Sejmu postanowiła zrobić parlamentarzystom prezent. Jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia sprawiła im sześć nowiutkich toyot wartych ponad pół miliona złotych!

 Posłowie nie raz utyskiwali na komisjach regulaminowych, że Sejm ma niewielką flotę samochodów. W konsekwencji narzekali, że czasem musieli wracać z lotniska do domu w cztery osoby. Kancelaria postanowiła więc wyjść naprzeciw oczekiwaniom parlamentarzystów i sprawiła im nowe sejmowe limuzyny. I to nie byle jakie. Sześciobiegowa skrzynia biegów, elektryczne podgrzewane lusterka, czujniki deszczu, kamera cofania lub czujniki parkowania – to tylko niektóre z wymagań stawianych przez Sejm.

Sześć nowych limuzyn, które miały zostać dostarczone do Kancelarii do 17 grudnia, kosztowało 514 tys. zł. Zaledwie rok temu, decyzją ówczesnego marszałka Radosława Sikorskiego (52 l.) sejmowy park maszyn także powiększył się o sześć nowiusieńkich aut. Wygody nigdy za wiele!

FAKT.PL

Więcej postów

1 Komentarz

  1. dlaczego sa tak s?abo wyposa?one nie zgadzam si? aby elita ?wiatowego pokroju jezdzi?a biednymi samochodami ja mam paska z 97 roku i ma wszystko i jestem bezrobotny ?yj? na koszt pa?stwa na patencie

Komentowanie jest wyłączone.