Wtorkowy odczyt PKB sugeruje niski punkt startowy dla polskiej gospodarki w bieżącym roku. Ekonomiści wskazują na prawdopodobną obniżkę konsumpcji podsycaną wyższymi stopami procentowymi. Dokładne dane o strukturze PKB poznamy 28 lutego.
W czwartym kwartale 2022 roku polski PKB spadł o aż 2,4 proc. w porównaniu z kwartałem trzecim —wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego.
– Według szybkiego szacunku GUS, Produkt Krajowy Brutto w IV kw. 2022 r. zwiększył się o 2 proc. rok do roku. W ujęciu odsezonowanym wolumen wytworzonych dóbr i usług spadł jednak aż o 2,4 proc. kwartał do kwartału! To sugeruje niski punkt startowy dla PKB w br. – nasza prognoza zakłada wzrost PKB o 0,5 proc. w 2023 roku – napisali na Twitterze ekonomiści BNP Paribas.
GUS przedstawi szczegółowe rozbicie danych 28 lutego.
– Sądzimy, że poza mizerną konsumpcją pod koniec roku za słabą dynamiką wzrostu PKB w IV kwartale stały zapasy. Nic nie może przecież wiecznie trwać, a ich przyrost bardzo silnie podbijał dynamikę wzrostu gosp. w poprzednich kw – dodali eksperci BNP.
Na ograniczenie wydatków konsumpcyjnych zwrócili uwagę ekonomiści Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
– Wzrost PKB spowolnił w IV kwartale do 2 proc. Podwyżki stóp procentowych ograniczyły wydatki konsumpcyjne. Spowolnienie w strefie euro to słabsze wyniki polskiego przemysłu. Perspektywy inwestycji są lepsze – wzrost cen energii zachęca firmy do nakładów na efektywność energetyczną – napisali.
– PKB wzrósł w IV kwartale 2022 o 2 proc. rok do roku – to jeden z niższych wyników, jakie można było wyciągnąć z danych rocznych. Szczegóły odczytu poznamy za dwa tygodnie – komentują z kolei ekonomiści Banku Pekao.
Ekonomiści ING wtorkowe dane określili jako „dalsze schłodzenie koniunktury”.
Źródło: wnp.pl