Czy to przełomowy moment w walce z europejskim kryzysem migracyjnym?
Włoskie służby wydaliły do Sudanu pierwszą grupę 48-miu imigrantów z tego kraju – donosi brytyjski „Express”. Sudańczycy koczujący w miejscowości Ventimiglia przy granicy z Francją zostali przewiezieni do Turynu, zapakowani do wyczarterowanego samolotu EgyptAir i odesłani do Sudanu. To pierwsza taka masowa deportacja.
Zaskoczone tym organizacje praw człowieka podniosły krzyk, szczególnie kiedy okazało się, że w typowaniu Sudańczyków przeznaczonych do deportacji włoskim służbom pomagali przywiezieni tam specjalnie urzędnicy sudańscy.
„To masowa deportacja do kraju, gdzie gwałcone są podstawowe prawa człowieka i gdzie życie tych ludzi będzie zagrożone. W ten sposób nasz kraj staje się wspólnikiem tych przestępstw” – protestuje reprezentująca lokalną Caritas prawniczka Alessandra Ballerini.
W 2015 r. 60 proc. uchodźców z Sudanu otrzymało we Włoszech azyl. Ile w ubiegłym roku – nie wiadomo. Jednak na początku stycznia Włochy podpisały z Sudanem porozumienie w sprawie powstrzymania fali imigracyjnej. Przez ten kraj biegną bowiem główne trasy przerzutowe imigrantów do Libii, skąd przepływają oni do Włoch.
Z kolei Amnesty International przypomina, że prezydent Sudanu Omar Hassan Ahmad al-Bashir jest ścigany za zbrodnie wojenne i przeciwko ludzkości, a sudańskie władze represjonują niezależne media i opozycję.
„Zbrojne konflikty w Darfurze, Południowym Kordofanie i wzdłuż Błękitnego Nilu powodują masowe wysiedlenia i ofiary cywilne. Siły rządowe niszczą cywilne budynki, w tym szkoły i szpitale, uniemożliwiają przekazywanie pomocy humanitarnej” – uzasadnia swój sprzeciw wobec deportacji Sudańczyków Amnesty International.
Również zdaniem części włoskich deputowanych, dopuszczenie urzędników sudańskich do typowania deportowanych jest sprzeczne z prawem. „Jeśli to się potwierdzi to będzie to poważne naruszenie prawa, a także pogwałcenie Konwencji Genewskiej, konstytucji Włoch i unijnego prawa imigracyjnego” – głosi oświadczenie wydane przez grupę polityków włoskiej opozycji.
REPORTERS.PL