Przewodniczący irańskiego parlamentu: Izrael to rak regionu

Podczas uroczystości z okazji przyjęcia przez Tunezję nowej konstytucji, przewodniczący parlamentu Iranu nazwał Izrael „rakiem regionu”, a USA oskarżył o próbę „sterylizacji” Arabskiej Wiosny. Delegacja USA na znak protestu opuściła uroczystości.

 

Uroczystości przyjęcia przez Tunezję nowej konstytucji odbyły się wczoraj w Tunisie. Uczestniczyły w nim zagraniczne delegacje, europejskich przywódców reprezentował jedynie  prezydent Francji Francois Hollande. Przybyli także przedstawiciele kilku europejskich parlamentów.

Konstytucja, uchwalona pod koniec stycznia, uważana jest za najbardziej demokratyczny dokument w tej części świata i przedstawiana jako model dla całego regionu.

Uroczystości zakłóciło wystąpienie przewodniczącego parlamentu Iranu Ali Larijaniego, który oświadczył, że Izrael jest „rakiem Bliskiego Wschodu” i oskarżył Tel Awiw i Waszyngton o wspólne działania w celu „sterylizacji” Arabskiej Wiosny.

– Nawet korzyści, które przyniosła ta rewolucja, Stany Zjednoczone i Izrael usiłują tak wykorzystać i zniszczyć, by to przyniosło korzyści Izraelowi – cytuje Larijaniego oficjalna agencja prasowa Iranu.

 

W reakcji na te słowa jako na „fałszywe i nieodpowiednie komentarze”  delegacja amerykańska opuściła uroczystości. Ambasada USA w Tunisie wydała komunikat, w którym zarzuca irańskiemu dyplomacie, że podniosłą uroczystość, która miała uhonorować niebagatelne osiągnięcia Tunezji na drodze do demokracji, Ali Larijani wykorzystał jako platformę do znieważenia Stanów Zjednoczonych.

Więcej postów