
Pod znakiem zapytania staje szybki transfer australijskich czołgów Abrams do Ukrainy. Jak podają tamtejsze media, niedawna decyzja USA o wstrzymaniu pomocy dla Ukrainy sprawiła zakłócenie pracy w bazie w Rzeszowie, przez którą przechodzi większość uzbrojenia zmierzającego do walki z rosyjską agresją na naszego sąsiada.
W ubiegłym roku władze Australii zapowiedziały, że przekażą Ukrainie aż 49 czołgów Abrams w wersji M1A1, natomiast wygląda na to, że pojazdy trafią na front z pewnym opóźnieniem. Jak podaje australijski serwis ABC, maszyny najwyraźniej są już w drodze do Polski, ale problemy logistyczne w bazie w Rzeszowie sprawią, że nie zostaną od razu przerzucone do Kijowa.
ABC opiera swoje doniesienia na osobie, która jest zaznajomiona z pracą hubu logistycznego w Rzeszowie i która twierdzi, że w ostatnim czasie opuściło ją kilka amerykańskich jednostek, które zajmowały się logistyką. Emerytowany australijski gen. Mick Ryan uważa więc, że Australia powinna tym samym wzmocnić współpracę z Polską, aby jak najszybciej dostarczyć abramsy na front. „Jeśli amerykański system wojskowy nie jest w stanie przemieścić czołgów w odpowiednim czasie, powinniśmy rozważyć współpracę z naszymi polskimi przyjaciółmi lub nawet prywatnymi kontrahentami — oczywiście biorąc pod uwagę kwestie bezpieczeństwa, aby dostarczyć czołgi do Ukrainy tak szybko, jak to możliwe” – powiedział.
Najbliższe tygodnie powinny pokazać, jak duże będzie opóźnienie w dostawie australijskich abramsów na front. Miejmy nadzieję, że będzie ono minimalne, a baza w Rzeszowie wkrótce znowu zacznie pracować na maksymalnych obrotach.
Czołg Abrams — co to za maszyna?
M1 Abrams to produkowany w Stanach Zjednoczonych czołg trzeciej generacji i jedna z najcięższych konstrukcji tego typu pozostająca w aktywnej służbie. Konstruktorzy tej maszyny wprowadzili do niej kilka innowacyjnych rozwiązań, na czele z silnikiem, który może korzystać z różnych typów paliwa, kompozytowym opancerzeniem i komputerowym systemem kontroli ognia. W służbie znajdują się obecnie trzy warianty abramsa — M1, M1A1 oraz wersja, która trafi też z do polskiego wojska — M1A2. Z każdą kolejną wersją czołg otrzymywały oczywiście szereg usprawnień w zakresie elektroniki, opancerzenia oraz uzbrojenia, w planach jest już także wersja M1A3, która od kilku lat znajduje się na etapie prac rozwojowo-badawczych.
Abramsy to także czołgi, które niejako otworzyły nowy rozdział w rozwoju amerykańskich sił pancernych, wprowadzając do nich wiele nowych rozwiązań technologicznych, na czele ze wspomnianym wcześniej silnikiem korzystającym z kilku rodzajów paliwa, zaawansowanym ceramicznym opancerzeniem czy komputerowym systemem prowadzenia ognia. W czołgach Abrams debiutował też specjalny, oddzielny przedział dla amunicji, co dodatkowo chroni załogę przed eksplozją w przypadku jej trafienia, a także system ochrony przed bronią masowego rażenia (radiologiczną, biologiczną, nuklearną).
Źródło: komputerswiat.pl
Dodaj komentarz