Na początku Kaczyński pogratulowała objęcia funkcji szefa KPRM Markowi Kuchcińskiemu.
— Zastanawiałem się, o czym dziś mówić, wahałem się. Ale kiedy przyjechałem tutaj, to powiedziano mi kilka słów na temat wystąpienia tego pana, co jeździ po Polsce i różne rzeczy opowiada (Donalda Tuska — red.). Dzisiaj mówił o miłości, walce z nienawiścią, okropnych rzeczach, które go spotkały — zaczął Kaczyński.
— l Sądzę, że warto powiedzieć parę słów o kłamstwie. W końcu jesteśmy w okresie prekampanii wyborczej (…). Jeśli zapytać, jaki jest pierwszy warunek, aby te wybory wygrać (…), to proces wyborczy kształtowany jest przez środki masowego przekazu. A jeśli o nie chodzi, to przewagę mają nasi przeciwnicy. To kłamstwo, które nas atakuje, jest z jednej strony na ustach polityków, ale czasem jest nawet zaostrzane przez wrogie nam media. Nasi zwolennicy słuchają tych mediów, które są obiektywne, ale słuchają też tych innych, choćby TVN. Jeśli chodzi o naszych przeciwników jest inaczej. Oni wyłączają wszystko, co daje inny, niż pożądany przez nich przekaz — ocenił Lider PiS.
Kaczyński ocenił, że kłopoty z węglem rozpoczęły się za poprzednich rządów PO. Zapewniał też, ze nie zabraknie węgla, a samorządy powinny go rozprowadzać wśród obywateli. — Ten węgiel będzie, najpierw w ilości dwóch ton, a później więcej — zapewnił szef PiS.
W sobotę prezes PiS przebywa z wizytą na Podkarpaciu. W ramach objazdu po Polsce dziś Jarosław Kaczyński spotkał się z mieszkańcami Jedlicza w sali na terenie rafinerii Orlen.
Niemal połowa Polaków nie lubi słuchać przemówień Donalda Tuska ani Jarosława Kaczyńskiego — wynika z sondażu na zlecenie „Super Expressu”, który publikuje weekendowe wydanie gazety.
Instytut Badań Pollster zadał 1068 dorosłym Polakom pytanie, czyich przemówień wolą słychać: Donalda Tuska czy Jarosława Kaczyńskiego? 27 proc. respondentów odpowiedziało, że Tuska, 17 proc. wskazało na Kaczyńskiego, a 48 proc. stwierdziło, że żadnego z nich. Z kolei 8 proc. badanych nie potrafiło udzielić jednoznacznej odpowiedzi.
Dziennik cytuje prof. Rafała Chwedoruka, który tłumaczy, że „olbrzymia część Polaków ceni bardziej zgodę niż konflikt. Stąd trochę lepszy wynik Tuska, który aż tak nie dzieli podczas wystąpień”. W jego opinii tych dwóch polityków „jest kojarzonych z wiecznym sporem, wieczną wojną, stąd potrzeba nowych twarzy”.
Źródło: TVP Info, PAP