Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, pierwsze informacje o tym, że MSWiA chce kupić dwa śmigłowce wielozadaniowe, pojawiły się w połowie kwietnia. Miałoby to uspokoić nastroje załogi w zakładach w Mielcu, której wiele obiecywał były szef MON Antoni Macierewicz. Z ustaleń gazety wynika, że w grę wchodzi zakup dwóch śmigłowców Black Hawk na platformie S-70 i na zasadzie wolnej ręki, czyli bez przetargu. Pominięci mieli zostać Francuzi i Włosi oferujący podobne maszyny.
Obietnice Macierewicza
„Wyborcza” przypomina, że helikoptery na tej samej platformie były oferowane Polsce w czasie słynnego przetargu na śmigłowce wielozadaniowe dla wojska. Black Hawk w wersji mieleckiej przegrał wtedy z francuskim Caracalem, ale po wyborach w 2015 r. ostatecznie nie doszło do podpisania umowy. Zamówienie na śmigłowce o wartości ponad 13 miliardów złotych zostało anulowane po tym, jak rząd Prawa i Sprawiedliwości nie porozumiał się z producentem w negocjacjach offsetowych. „GW” przypomina, że Antoni Macierewicz trzy lata temu zapewniał o zamówieniu w Mielcu dwóch śmigłowców Black Hawk i zapowiadał nawet większe zakupy dla sił specjalnych.
WPROST.PL