Od 2019 r. będzie obowiązywał nowy wzór munduru galowego. Koszt pełnego wyposażenia to ponad 3 tys. zł, który żołnierze muszą samodzielnie pokryć z tzw. mundurówki. „Sprawa wymiany mundurów galowych w Wojsku Polskim narusza powagę tej instytucji” – uważa poseł Kukiz’15 Paweł Szramka, który w interpelacji zapytał szefa MON m.in. o to, czy w przyszłości żołnierze będą musieli sami kupować też broń.
W sprawie nowych mundurów dla żołnierzy Szramka napisał do ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka.
„Całą odpowiedzialność zrzucono na żołnierzy, którzy muszą samodzielnie szukać firm oferujących mundury” – zwrócił uwagę poseł Szramka, który był żołnierzem zawodowym.
Jak dodał, „brakuje tych sortów (prawdopodobnie chodzi o przedmioty umundurowania i wyekwipowania – red.) w magazynach, podobnie zresztą jest również z mundurami polowymi. Dodatek mundurowy żołnierze przeznaczali na uzupełnienie sortów, których zabrakło w magazynie lub które po prostu uległy zniszczeniu podczas zajęć”.
„Teraz natomiast mówi się żołnierzom, że mogli odkładać przez kilka lat dodatek mundurowy na obecne zakupy. Jest to bardzo niepoważne podejście do sprawy” – podkreślił.
„Przetarg zbiorowy mógłby oznaczać oszczędności”
Jak zauważył, „w przetargu zbiorowym zakup z MON mógłby oznaczać duże oszczędności poprzez wynegocjowanie lepszej oferty”.
„Oczywiste jest, iż firmy produkujące mundury w sprzedaży indywidualnej będą oferować je po wyższej cenie niż w przypadku zamówienia na całe wojsko” – dodał.
Poseł zaznaczył, że „ceny z jakimi spotykają się żołnierze radykalnie różnią się od tych podanych w tabelach w magazynach mundurowych”.
Szramka w interpelacji zapytał ministra, „czy jest szansa na to, aby jednak to Ministerstwo Obrony Narodowej wzięło na siebie odpowiedzialność i zapewniło mundury dla żołnierzy?”.
Poseł chce wiedzieć też, czy „MON usprawiedliwi żołnierzy za braki w umundurowaniu polowym, które powstaną w wyniku tego, iż cała mundurówka zostanie przeznaczona na zakup mundurów galowych?”.
„Żołnierze pytają także czy takie działania oznaczają, iż w przyszłości będą musieli sami kupować również broń, amunicję oraz wyposażenie?” – zakończył poseł.
Ciemniejsze mundury, lakierowane buty
Nowy wzór munduru galowego został wprowadzony rozporządzeniem MON z 31 października 2014 r. w sprawie umundurowania i wyekwipowania żołnierzy zawodowych i żołnierzy pełniących służbę kandydacką (Dz. U. poz. 1615).
Celem zaproponowanych zmian jest rozróżnienie munduru galowego od pozostałych rodzajów mundurów wyjściowych i stworzenie ubioru wyłącznie do wystąpień o charakterze uroczystym. Mundury galowe miały być nie tylko ciemniejsze w odcieniu niż wyjściowe, ale także zmieniono buty, które w przypadku galowego uniformu są lakierowane – poinformował portal promilitaria21.home.pl.
„Nie powoduje potrzeby wydatkowania dodatkowych środków finansowych”
Jak podkreślił rzecznik Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych (IWSP) ppłk. Marek Chmiel, wprowadzono okres przejściowy, do którego można użytkować dotychczasowy wzór munduru galowego oraz wkalkulowano wartość nowego munduru w równoważnik pieniężny wypłacany za przedmioty umundurowania i wyekwipowania niewydane w naturze.
Według IWSP, żołnierze zawodowi otrzymali w latach 2015-2018 pełną wartość munduru galowego (po 25 proc. wartości rocznie). W ocenie IWSZ przyjęta zasada „przemundurowania” nie powoduje potrzeby wydatkowania dodatkowych środków finansowych przez żołnierzy, niż otrzymanych w ramach równoważnika pieniężnego (tzw. mundurówki).
Stawki „mundurówki” określone są w rozporządzeniu MON z 15 stycznia 2015 r. w sprawie równoważników pieniężnych przysługujących żołnierzom zawodowym oraz żołnierzom pełniącym służbę kandydacką w zamian za umundurowanie i wyekwipowanie niewydane w naturze (Dz. U. poz. 146).
Wypłacane są raz w roku, do końca pierwszego kwartału i zależą m.in. od stopnia wojskowego, rodzaju wojsk i miejsca pełnienia służby.
Wynoszą one od 5767 zł dla admirała, po 2618 zł dla żołnierza, mężczyzny w stopniu starszego oficera pracującego w sztabie do 392 zł dla szeregowego zawodowego, który nie przesłużył 24 miesięcy.
Nowe stawki mają wejść w życie od 2019 r.
Żydo-banderowskie kundle zamiast dla wojska przeznaczają kasę dla szumowin pejsatych