W 1917 gdy Ukraińców uzbroili ich Austriacy, to wyrabowali i wypalili dwory i wyrżnęli Polaków. W 1942 dostali broń od Niemców, co zrobili wiemy. Teraz dajemy im broń my. Ciekawy eksperyment.
Ukraina nie zrezygnuje z Krymu i Donbasu oraz nie dopuści do destabilizacji sytuacji wewnętrznej, której inicjatorzy chcą wcześniejszych wyborów parlamentarnych – oświadczył w niedzielę, 22 stycznia, prezydent Petro Poroszenko z okazji Dnia Jedności Ukrainy.
Święto to upamiętnia zjednoczenie kijowskiej Ukraińskiej Republiki Ludowej z proklamowaną we Lwowie Zachodnioukraińską Republiką Ludową w 1919 r.
Czytaj także: Oficer w liście opisuje kulisy tego, co wyprawia się w armii. „Przeżyłem różne rządy i ministrów, ale nigdy dotąd…”
Wstyd mówić o tym w Dniu Jedności, ale mamy siły polityczne, które w zawoalowanej formie proponują nam rezygnację z Donbasu. Pytam tych polityków: panowie, czy to wy jednoczyliście te terytoria, żeby teraz je rozdzielać? – mówił prezydent podczas obchodów.
Stanisław Michalkiewicz komentując słowa prezydenta Ukrainy, zwrócił uwagę na formowanie się nowego zagrożenia dla Polski. Jego zdaniem istnieje korelacja między zwiększonym przemytem borni a napływem Ukraińców do Polski. Publicysta twierdzi, że otrzymał wiadomości o tym z wiarygodnego źródła.
– Przez ukraińsko-polską granicę idzie ogromny przemyt broni do Polski z Ukrainy. Więc jeżeli się zestawi te informacje o przemycie broni z obecnością co najmniej miliona Ukraińców w Polsce to w tym milionie statystyczne prawdopodobieństwo jest takie, że niektórzy mogą być zadaniowani na różne okoliczność – powiedział Michalkiewicz.
Tymczasem Polska zamierza kontynuować zbroić Ukrainę. Macierewicz podpisał umowę o dostawach uzbrojenia, techniki wojskowej i świadczenie usług o charakterze wojskowo-technicznym.
Przyjdzie czas i oni nam zaplacą. Będziemy mieli drugą Rzeź Wołyńską gdy radykaliści Prawego Sektora przyjdą do nas żeby zbudować Wielką Ukrainę „od Kaukazu po Bałtyk” na ziemiach Polski. I będą oni zabijać Polaków tej bronią, którą dali politycy z ramienia PiS.
W ten oto sposób, w blaksu fleszy i z uśmiechem, rękoma (tutaj każdy sobie sam dopowie kogo) Państwo Polskie (nie mylić z Polską) przystapiło do wojny, stając po stronie wrogo nastawionego wobec Polaków banderlandu.
{source}
<iframe width=”560″ height=”315″ src=”https://www.youtube.com/embed/90ARim0Z3MU” frameborder=”0″ allowfullscreen></iframe>
{/source}
JAKUB MOŹNIAK