Posłanka PiS kipiała ze złości, bo musiała czekać 2 godziny w kolejce do lekarza

Oto jak wygląda zderzenie wybrańców narodu z brutalną rzeczywistością codziennego życia. Posłanka PiS Józefa Hrynkiewicz (70 l.) kipiała ze złości, gdy nie udzielono jej natychmiastowej pomocy lekarskiej.

 Posłanka Józefa Hrynkiewicz sama opowiedziała nam swoją historię. – Pilnie szukałam pomocy z powodu ataku alergii oraz powikłań wywołanych silnymi uczuleniami na warunki w sali plenarnej Sejmu – mówi nam o wydarzeniu sprzed kilku tygodni. – Objawy alergii postępowały szybko (opuchnięcia, wysypka, krwawe wylewy). Około godz. 21.30 poczułam trudności w oddychaniu – dodaje. Zaczęła szukać pomocy, najpierw w stołecznej przychodni przy ul. Malczewskiego. – Lekarz w zasadzie mnie nie zbadał. Daremne były moje wysiłki, żeby pokazać rozległe krwawe wylewy, krwawą wysypkę i opowiedzieć o moich dolegliwościach. Wypisał skierowanie do Kliniki Dermatologicznej przy ul. Koszykowej 82. Po północy tam dotarłam. Było zamknięte – mówi przyznając, że nie informowała, iż jest posłem. W końcu drzwi otworzył zaspany woźny i pouczył, by udała się na oddział ratunkowy przy ul. Lindleya. Ze skierowaniem wróciła do Kliniki Dermatologii. – Kolejne pół godziny czekałam na lekarza. Około godz. 2 w nocy dostałam receptę i skierowanie do specjalisty – podsumowuje tułaczkę. O swoich problemach poinformowała sejmową Komisję Zdrowia. – Proszę się zwrócić do rzecznika praw pacjenta, jeśli miała pani takie drastyczne przeżycia – poradził jej szef komisji Bartosz Arłukowicz (45 l.) z PO.

Prawdę powiedziawszy „dramat” posłanki jest niczym przy gehennie, jaką codziennie przeżywają pacjenci, którzy czasami na wizytę u specjalisty bądź zabieg muszą czekać latami. W jednej z podkarpackich placówek czas oczekiwania na endoprotezoplastykę stawu biodrowego wynosi… 13 lat.

SE.PL

Więcej postów