Małżonka Radka, rezydująca w Londynie Anne Applebaum, używa polskiego paszportu do identyfikacji na konferencji grupy Bilderberg. My pytamy się co takiego Applebaum zrobiła dla Polski i prosimy prezydenta elekta o zaprotestowanie tego nadużycia.
Stop manipulacji i wycieraniu sobie gęby naszym krajem! Małżonka marszałka Radka (któremu przemówienia po angielsku pisali drzewiej gentlemeni z brytyjskiego wywiadu MI6) weźmie udział w tego-tygodniowej konferencji grupy Bilderberg pod polską flagą (link poniżej). A my pytamy się co takiego Applebaum zrobiła dla Polski, aby podszywać się teraz wyłącznie pod polski kontyngent? I co zrobiła ze swoim amerykańskim paszportem?
Wcześniej pod polską flagą w spotkaniach Grupy Bilderberg brał udział Jan Vincent Rostowski, londyński kumpel Radka, któremu Radek proponował przy ośmiorniczkach za pieniądze podatników i drogim winku Pomerol ambasadę RP w Paryżu.
Czy naprawdę Grupa Bilderberg nie może zaprosić kogoś z Polski, kto wniósłby rzeczywisty wkład w rozszerzenie poglądów tej grupy wpływu, zamiast zapraszać na okragło znajomych królika i kisić się we własnym sosie ?
Konstatujemy ze smutkiem, że nasz kraj jest traktowany przez Grupę Bilderberg jak kondominium pod zarządem państw trzecich (patrz: Tusk całujący po rękach panią Merkel), gdzie mniej wartościowy lud tubylczy (czyli tania unijna siła robocza) nawet nie potrzebuje być dopuszczony do głosu.
To pokrywa się niestety z planami nazistów, którzy przewidywali dla Polaków los tzw. Untermenschen, czyli taniej siły roboczej w wykształceniem kończącym się na czterech latach szkoły podstawowej. Tegoroczne spotkanie Grupy Bilderberg odbędzie się w górach w Austrii, co brzmi dla nas w powyższym kontekście raczej złowieszczo.
Protestujemy przeciwko udziale propagandystki Applebaum pod polską flagą, ponieważ to wprowadzi w błąd media i opinię publiczną oraz pozbawi Polski cennego miejsca przy stole. Przecież Applebaum nawet nie mieszka w Polsce, tylko rezyduje w Londynie. Niech Applebaum poda zgodnie z prawdą swoje dwa obywatelstwa US-POL, tak aby wszystko było jasne.
Tak się składa, że poznaliśmy przed laty kilku aktualnych członków grupy Bilderberg. Napiszemy do nich. Prosimy też prezydenta elekta Andrzeja Dudę o zabranie głosu w tej sprawie, głosu rozsądku, którego tak bardzo brakuje w kolnialno-prowincjonalnym życiu politycznym III RP.
Stanislas Balcerac