W Kopenhadze odbył się marsz „Hizb at-Tahrir” na rzecz szariatu w krajach europejskich

Około 500 członków islamistycznej organizacji Hizb at-Tahrir zebrało się w ostatni piątek w duńskiej stolicy Kopenhadze z żądaniem wprowadzenia prawa szariatu w krajach europejskich i „rozpocząć dżihad dla wyzwolenia terytoriów palestyńskich”.

 Jak podaje portal Breitbart.com to wydarzenie, podobnie jak i strzelanina w czasie akcji przeprowadzonej przez radykalnych szyitów w tym samym miejscu 24 godziny później, nie przyciągnęło szczególnej uwagi duńskich mediów.

Sunnici z Hizb at-Tahrir z powiewającą czarną flagą rozpoczęli rytualną modlitwą ( salat ) obok stacji kolejowej Nørrebro, a potem rozpoczęli marsz po okolicy. Równo dobę później szyici odbyli analogiczny marsz, na końcu którego rozpoczęła się strzelanina i policja próbowała uregulować sytuację.

„Islamskie armie, spełnijcie swój obowiązek! Mieliśmy już dość niepowodzeń!” – krzyczał tłum sunnitów w czasie marszu według słów obecnej przy tym dziennikarki Marie Jensen.

Według doniesień TV2 w czasie akcji kobiety i mężczyźni szli oddzielnie, a dzieci pomagały rozwijać czarne sztandary Hizb at-Tahrir, które są podobne do czarnej flagi Państwa Islamskiego, choć i różnią się od niej.

Równo po 24 godzinach w sobotę rozpoczęły się starcia w trakcie marszu na cześć imama Huseina – bezpośredniego potomka proroka Mahometa, którego co roku opłakują szyici na całym świecie. Kilka przecznic od meczetu, w którym akcja szyitów miała się zakończyć, nagle zaczęła się strzelanina. Według doniesień  właśnie wtedy został aresztowany 29-letni mężczyzna po sprzeczce z inną grupą. W przekonaniu stołecznej policji to starcie nie miało charakteru religijnego.

„W czasie marszów zawsze zdarzają się zamieszki. Tak, jeden mężczyzna strzelił 2 czy 3 razy w powietrze po tym, jak napadła na niego duża grupa ludzi. Nie uważamy, żeby zdarzenie nosiło religijny charakter. To było po prostu prywatna rozgrywka pomiędzy dwiema grupami.” – oświadczył starszy policjant Henrik Vedel.

Władze Danii nie tak dawno obiecały zakazać działalności organizacji Hizb at-Tahrir u siebie w kraju, jednak do tej pory tego nie uczyniono.

„Moim zdaniem działalność Hizb at-Tahrir trzeba koniecznie zakazać. I jak tylko prokurator stwierdzi, że są ku temu podstawy, to działalność danej organizacji stanie się bezprawna.” – powiedziała w lutym bieżącego roku minister sprawiedliwości Danii Mette Frederiksen w wywiadzie dla Politiken.

„Jeszcze od 1953 roku Hizb at-Tahrir prowadzi kampanię na rzecz stworzenia światowego islamskiego kalifatu. Jednak w odróżnieniu od Państwa Islamskiego i al-Kaidy, przekonują, że nie stosują siły dla zrealizowania swojego celu.” – pisze portal thelocal.dk.

Hizb at-Tahrir jest partią zakazaną m.in. w Niemczech i Rosji. Natomiast swoją działalność prowadzi legalnie m.in. w Danii, Szwecji i USA.

<iframe width=”560″ height=”315″ src=”https://www.youtube.com/embed/wpY9j_mrABg” frameborder=”0″ allowfullscreen></iframe>

NDIE.PL