Uchodźcy nie chcą żyć w Polsce.”Płaczą, gdy dowiadują się, że to nie Niemcy”

Niemcy chcą w swoim kraju więcej imigrantów. Jak poinformował minister spraw wewnętrznych RFN Thomas de Maizière, jego resort zamiast stawiać tamę przed imigrantami zamierza rozreklamować kraj tak, by nad Łabę przybywali najbardziej wartościowi, utalentowani ludzie z całego świata.

 

Antyimigranckie nastroje w Niemczech nie były tak silne od lat. Koniec ubiegłego roku przebiegał pod znakiem licznych protestów ruchu PEGIDA we wschodnich landach, a ten rok zaczął się od podpalenia kamienicy przeznaczonej dla nowych przybyszów, o które podejrzewa się bojówki wracającego do łask części Niemców skrajnie prawicowego NPD.

Pomysłem Berlina na walkę z tymi zjawiskami bynajmniej nie jest jednak utrudnianie imigrantom osiedlania się w Niemczech. We wtorek niemiecki minister spraw wewnętrznych Thomas de Maizière poinformował, że w ocenie jego resortu, najlepszym sposobem na przekonanie rodowitych Niemców do dalszej akceptacji imigracji będzie program mający na celu przyciągnięcie tych cudzoziemców, którzy mogą zaoferować RFN najwięcej swoich talentów.

Zdaniem polityka, Niemcy muszą dziś na nowo rozreklamować się na świecie jako kraj atrakcyjny dla ludzi z innych części świata. Thomas de Maizière szczególną uwagę zwraca tu na zadania niemieckiego biznesu. Wkrótce przedsiębiorcy zza Odry mają zostać zachęceni do aktywniejszego poszukiwania potrzebnych im pracowników za granicą, a nie tylko oczekiwania, aż zgłoszą się oni po przyjeździe do Niemiec. – Potrzebujemy imigracyjnego marketingu – stwierdził minister.

Zeit.de

Więcej postów

1 Komentarz

  1. Niech nie p?acz?. Niemcy wybior? najbardziej warto?ciowych, zdolnych ludzi, ale reszta musi p?akac w Polsce. Ostatecznie mog? wrócic do swoich krajow.

Komentowanie jest wyłączone.